Zaczął się wrzesień i niektórzy z Was, drodzy Dzidowcy, pewno wracają do szkoły, a inni szczęśliwcy mają już ten okres z życiu za sobą. Ale nie martwcie się, nie tylko Wy musicie/musieliście się trudzić. Na poniższym zdjęciu znajduje się najstarsze zadanie na świecie poprawione na czerwono przez nauczyciela. Znajduje się na nim fragment "Opowieści o Sunuhecie", a sam artefakt pochodzi z Egiptu z okresu Średniego Państwa, czyli ma ok. 4000 lat. Obecnie znajduje się w Metropolitan Art Museum w Nowym Jorku w USA.

Tak więc już 4000 lat temu nauczyciele poprawiali zadania na czerwono (w tym przypadku inkaustem z ochry) i jak widać starożytni uczniowie i uczennice wcale nie byli nam tak odlegli ;)
Po więcej ciekawostek o Egipcie zapraszam do wypierdalania na mój profil.

Burta rydwanu bojowego który niegdyś należał do faraona Totmesa IV, przedstawiający władcę w rydwanie na polu bitwy miażdżącego semickich wrogów. Co ciekawe faraonowie zawsze brali czynny udział w bitwie, i nigdy nie uchylali się od walki, gdyż byłby to uważane za zaprzeczenie swojej boskości. Pozostałości owego rydwanu zostały znalezione jeszcze przed II wojną światową przez Howarda Cartera, ale dopiero rok temu zostały one po raz pierwszy publicznie wystawione w Wielkim Muzeum Egipskim w Gizie.
Z wejściem Totmesa IV wiąże się bardzo ciekawa, wręcz oniryczna, historia, ale to innym razem ;)Dlatego zapraszam do śledzenia mojego profilu na który wrzucam ciekawostki związane z Egiptem.

Profesor Kazimierz Michałowski (1901-1981) podczas oględzin znaleziska. Zdjęcie wykonane w 1937 roku.
Trumna na zdjęciu należy do kobiety imieniem Nubnen która żyła w okresie wczesnej XVIII dynastii (ok. 1525-1425 p.n.e.) i została wykonana z malowanego drewna cedrowego. Na trumnie możemy zaobserwować również przedstawienia płaczących członków rodziny zmarłej.
Dzisiaj trumnę możemy podziwiać w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Po więcej ciekawostek o Egipcie zapraszam na mój profil.

Ten wspaniały złoty kołnierzyk może wyglądać jakby mistrz złotnictwa stworzył go dopiero wczoraj, jednak nic bardziej mylnego! Owa ozdoba należała do nieznanej z imienia nubijskiej królowej która była żoną nubijskiego faraona Szabaki i ma już ponad 2700 lat. Został on najprawdopodobniej wykonany w Egipcie. Z przodu widnieje nietypowe przedstawienie boga Ra, z tyłu zaś skarabeusza. Obecnie owo dzieło sztuki można podziwiać na wystawie "Ancient Nubia Now", w Museum of Fine Art w Bostonie.
Po więcej ciekawostek zapraszam na mój profil.

Ten hełm może i wygląda jak z taniego filmu fantasy albo o wikingach klasy B, ale nic bardziej mylnego!
Takie hełmy wykonane ze skóry, z przytroczonymi rogami oraz dyskiem słonecznym z brązu nosili żołnierze ludu Szerden w służbie faraona. Do dzisiaj nie wiadomo skąd owy lud pochodził. Po raz pierwszy w zaznanych źródłach jest wspominany w tzw. Listach z Amarny z czasów panowania faraona Echnatona. Hipotezy współczesnych badaczy zakładają że Szerdenu pochodzili z Europy, najpewniej z Sardynii lub Italii.
Hełm na zdjęciu jest współczesną rekonstrukcją, poniżej fragment reliefu z Teb.
Po więcej ciekawostek zapraszam na mój profil.