Mogłem sprzątnąć stół i poszpachlować ścianę zanim zrobiłem zdjęcie- za to jest schuldnie choć nasrane. Zestaw to COBI 4826 Lotniskowiec III Rzeszy Graf Zeppelin który nigdy nie wszedł do służby. Został chyba ukończony w 90%, ale akwaleryście nie poszło gdzieś na morzu i stwierdził że już go nie chce. Był i w Gdyni i Szczecinie, jak kacapy były blisko to niemaszki same go podtopiły i uszkodziły, kacapy jednak przejęły okręt, podniosły i se przywłaszczyły. Jedyny lotniskowiec w historii szkopów nie miał szczęścia bo kacapy też go nie zechciały i zatopiły jako okręt cel niedługo po wojnie. Nie będę tu sie rozpisywał o jego historii bo już spuścicie balast, nogi wam na kiblu zdrętwieją a tekstu nie skończycie. Więcej info na wikipedii- nazwe okrętu macie podaną. Ale poopowiadam wam jeszcze, a co. Dlaczego Niemiecki okręt? A no bo był to wtedy największy zestaw, i już. 3136 elementów- za niecałe 700 zł wtedy. Teraz pewnie można kupić taniej. Czy nadal jest największy?- tego nie wiem. Kupiłem go w sierpniu 2022 i tak długo czekałem aż się pochwalę. Bałem się wypierdalajek- wtedy jeszcze były, teraz nie ma, to macie. Kurde, chyba będzie to recenzja, ale to nic. Oświadczam że robie to za darmo, na wyłączność jbzd- nie dostałem pieniędzy od COBI, robię to pierwszy raz, nie mam żadnego bloga, strony ani nie jestem pedofilem z youtuba. Dzieci co prawda się pojawią ale z cenzurą antychlebową. No to może pokażę co kupiłem wtedy.
Składałem go cały tydzień z trzy dniową przerwą gdzie nawet go nie ruszyłem, po około 1-2h dziennie. Tak, przyznaje się, mam pracę i nie mogę siedzieć w piwnicy cały dzień i noc- mam nadzieję że mi zostanie wybaczone. Ale za to nie dam wam ckliwej historyjki że to prezent od dziewczyny- kupiłem se go sam, za pierwszą wypłatę w nowej robocie. A mojemu młodemu mniejsze lego jak widać. Także siedząc w piwnicy dało by się ogarnąć w jeden dzień z przerwami na jedzenie i piwo. Jak widać, albo i nie, były 3 instrukcje i 13 ponumerowanych w wiadomym celu opkaowań. Postaram się wam wrzucić pracę chronologicznie i wysram z siebie jeszcze małe podsumowanie.
Ogólnie efekt końcowy jest świetny (moja subiektywna opinia) i zdjęcia tego nie oddają. Bawiłem się dobrze, długo, za nie duże pieniądze (znowu subiektywnie i nie to że się chwalę czy coś bo dla każdego dużo to co innego i niech każdy sam oceni- bardziej chodzi o porównanie- lego z 3k elementami kosztowało by pewnie około 1500-2000 zł). Jeżeli chodzi o wykonanie COBI to jest ono bardzo dobre. Może ustale skalę żeby lepiej zobrazować: Lego- 5, Cobi- 4, Coś-3, Coś- 2, Brickx (chyba) z Pepco (najtańsze zestawy za 30 zł)- 1.
W porównaniu do Lego, Cobi używa dużo cienkich klocków nakładanych jeden na drugi jak w gorszych chińskich podróbach (pewnie tańsza produkcja), wydaje mi się że lego zrobiło by takich samych rozmiarów budowlę z 2k+ elementów i używając grubszych klocków. Układając lego (korzystając z instrukcji) jest jednak większa frajda. Instrukcje Cobi są momentami mało czytelne. Dodatkowo śruby okrętu które widzicie na ostatnim i przedostatnim zdjęciu są bardzo delikatne i nie do ońca wyglądają tak jak powinny wyglądać według instrukcji. Ale i w Lego zdarzały się mechanizmy delikatne i skore do rozwalania się. Ogólnie jest i tak świetnie. Planuje kupić sobie jeszcze kilka modeli pojazdów wojskowych. Jak będziecie chcieli to też mogę wrzucić relacje ze składania. A ogólnie to i tak finalnie celuje w zestaw LEGO 75105, z niego to raczej napewno zrobie sobie relacje i może wrzucę :) To tyle, jak sie nie pdooba to wyjebać.
Trzymajcie się dzidki i do zoba... WYPIERDALAM