4. Jednak humus się przeliczył
👃🐐"Minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej Faisal bin Farhan bin Abdullah Al Saud powiedział dziś, że Arabia Saudyjska uzna Izrael po zakończeniu wojny, a ściślej po rozpoczęciu dwustronnego zawieszenia broni. Jednocześnie minister nie mówi o Hamasie, ale o Palestyńczykach. Cóż, tu nie ma problemu, i tak nie jesteśmy w stanie wojny z Palestyńczykami, wojna toczy się tylko z bojownikami i terrorystami. Jeżeli minister nie blefuje, to w dłuższej perspektywie może to oznaczać faktyczną porażkę Hamasu, który w dużej mierze rozpoczął ten samobójczy atak, mający na celu zakłócenie procesu negocjacji między Izraelem a Arabią Saudyjską, których ostatecznym celem było uznanie przez Arabię Saudyjską prawo państwa żydowskiego do istnienia. Zobaczymy, jak mówią, ale tutaj ponownie potwierdza się teza, że szczęście jest zawsze po stronie silnych i zdecydowanych."
(Info od żydka yigala)