Tym razem nie będzie obrazka. Nie neguję bezmyślności i nie o tytm ta dzida, ale przed chwilą zobaczyłem w telewizji (rzadko włączam tego złodzieja czsu) z ust, jak mniemam jakiegoś rzecznika policji, że:
1. Większość wypadków jest spowodowana przez ndmierną prędkość.
jednocześnie:
2. 1/3 wypadków jest spowodowana przez nadmierną prędkość.
Moje clou: 1/3 to kurwa nie jest większość.
Podkreślam: nie neguję niczego poza brakiem konsekwencji w wypowiedzi człowieka w mundurze, który wypowiada się przed kamerami, jako autorytet i specjalista. Teraz wyobraźcie sobie, co można odjebać w TV, co łykną widzowie...
A teraz wypierdalam.