Mąż z żoną leżą w łóżku. Mąż leżąc na plecach plunął w sufit, ale plwocina nie doleciała i wylądowała żonie na czole.
– Ty chuju! - krzyknęła żona. Następnym razem jak przyjdzie ci do tego głupiego łba zrobić coś pojebanego to przynajmniej mnie uprzedź!
Za pięć minut mąż:
– Uprzedzam!
Żona trwożnie schowała się pod kołdrę.
Mąż pierdnął…