Siema dzikusy. Temat dla budowlańców, reszta ulańców proszę się skupić na swoich gąsiorkach.
A więc, mam stary taras na dachu przybudówki do domu. No i ten taras to tylko wylany beton, w UJ czasu temu i popękał, więc sufity od dołu juz do wymiany bo cieknie wodą.
Długo myslalem co zrobić, a że brak hajsu i pomysłu na zagospodarowanie, to wpadłem na pomysł że opierdolę to papą, bo w razie jakby się hajs pojawił to mogę to później zerwać. Pytan jest kilka:
-Po pierwsze primo: czy dobrze myślę i uda się to łatwo zerwać pozniej?
-Po drugie primo: jak się do tego zabrać? Narzędzia, o czym pamiętać? Z budowlanką trochę romansowałem, ściany stawiałem itp więc nie ma strachu, ale ze robie to pierwszy raz to pytam majstrów misiaków fachowców
-Po trzecie primo ultimo: może jest jakaś alternatywa w podobnych pieniądzach do tysiaczka, max 2 ? Wymiar to 3x8m około.
Trochę mnie tu nie było bo lato i wpadłem w manię sportowego nakurwiania (ale to ja dzwonie), więc mam trochę złota do wydania. Kto pierwszy ten lepszy, wyścig szczurów czas zacząć.
Deus vult!