Tak dla refleksji. Bo nieistotne jest, czy to był Bosak, Tusk, Miller czy inny z pchających się do tzw. koryta. W Polsce nie ma rzetelnych dziennikarzy w mediach o zasięgu ogólnokrajowym. Pierdolą oni wkoło "Wolne Media, weź nas ratuj, bo będziesz miał kłamstwa zamiast  prawdy". A tak naprawdę  to są sympatycy, a w niektórych przypadkach wręcz jawni aktywiści, różnych partii i ideologii, od skrajnej lewicy do skrajnej prawicy. Dziennikarz powinien ogłosić wyniki ankiety, podać wielkość próby badawczej, pogratulować wyniku, podziękować za głosowanie, a jeżeli wynik jest jakiś nietuzunkowy (jak  w tym przypadku) to okrasić to stosowanym komentarzem. Tutaj jeszcze ten jeden Muppet próbował powiedzieć, że do tej pory to najlepszy wynik, ale  typiara obsrała zbroję i wyszło, że już kończą.
I tak jak mówię, akurat padło na Bosaka, ale mogło paść na kogokolwiek, bo mamy dziennikarzy zaangażowanych politycznie po każdej stronie tego polskiego bagienka. I ogólnie jest to w chuj smutne i żenujące, tyle lat po upadku PRL i ciągle mamy serwowaną propagandę. Tylko już nie na rzecz PZPR, a każdej partii, formacji i ideologii.