Dlaczego nikt nie obraża muzułmanów i ich religii i dlaczego w tych krajach nie ma lgbtqurwy? Bo zaraz takie osoby straciły by głowe.
Kogoś by to zszokowało? No nie. Głowy państw muzułmańskich uznały by to za oczywisty, normalny i wręcz konieczny czyn. 
Co na to zagraniczne państwa i społeczeństwo? Część by krytykowała, ale większość nie robiłaby nawet z tego afery i zapytani o to by odp: no taka ich religia, "kultura" i powinniśmy przestrzegać ich zasad.

Więc w teorii dałoby się to zrobić u nas. Zabijamy niewiernych bo taka nasza religia i ch*j. Muzułmanie jakoś potrafią to otwarcie powiedzieć i reszta ich się sra, a katole? 
Chrześcijańska, czy katolicka religia to najbardziej żałosna religia w tych czasach. Żone by wam j3bali, a wy byście jeszcze córke im dali, bo przecież drugi policzek trzeba nadstawić.

Muzułmanów tworzy silna psychicznie i fizycznie społeczność a katoli i chrześcijan? Stare dziadki i babcie. Geje weszły do kościoła w trakcie mszy i co zrobiliście? Nic. A powinniście wynieść ich ciała i to bez głów. 

Nic dziwnego że ta żałosna religia umiera a jej wyznawcy są ruchani na każdym kroku i ja wiem, będą żarty z kozojebcami, ale spójrzcie prawdzie w oczy: podejdziecie do katola, obrazicie go i jego religie to jedyne co zrobi, to na was nakrzyczy. Zrobicie tak ciapakowi, to zaraz on i wyznawcy którzy będą w pobliżu was zaje*ią. 

Lgbtqurwy was zeżrą i cała lewica, a nie ma dzisiaj oznaki większego przegryństwa niż danie sobie pluć w ryj, przez te ku*wy. 

Zapewne większość z was, moje dzidowe małpki, zna ten cytat z Tolkiena:

"Zło nie jest w stanie stworzyć niczego nowego, może jedynie zniekształcać i niszczyć to, co zostało wymyślone lub stworzone siłami dobra."

Właśnie sobie tak pomyślałem, że idealnie pasuje on do faktu, że chrześcijaństwo przywłaszczyło sobie daty pogańskich świąt i przeobraziło te wspaniałe, zamierzchłe tradycje w jakieś liturgiczne badziewia, które nie mają większego sensu w kontekście świata, życia i natury. Oto kilka dowodów potwierdzających tę tezę:

1. Boże Narodzenie (25 grudnia) - Święto to zostało ustanowione w IV wieku, prawdopodobnie na podstawie wcześniejszego rzymskiego święta Sol Invictus (Święto Niezwyciężonego Słońca) lub Saturnaliów, które obchodzono na przełomie grudnia. Wcześniej obchodzono w tym czasie także inne pogańskie święta związane z przesileniem zimowym.

2. Wielkanoc - Chociaż Wielkanoc ma swoje korzenie w żydowskiej Paschy, to wiele jej elementów, takich jak jajka, zajączki i niektóre rytuały wiosenne, ma pogańskie korzenie, związane z wiosennymi obchodami odrodzenia i płodności. Nazwa „Easter” (używana w języku angielskim) pochodzi od imienia germańskiej bogini wiosny - Eostre.

3. Święto Zmarłych (2 listopada) - To katolickie święto ma powiązania z celtyckim świętem Samhain, które było obchodzone na przełomie października i listopada. Wierzono, że w tym czasie granica między światem żywych a umarłych staje się cienka, co miało wpływ na tradycje związane z duchami i zmarłymi.

4. Zaduszki (1 listopada) - Ustanowione jako chrześcijańskie święto dla uczczenia wszystkich świętych, ale jego data i niektóre zwyczaje (np. palenie świec na grobach) nawiązują do dawnych, pogańskich praktyk związanych z kultem przodków.

5. Noc Świętojańska (23-24 czerwca) - Obchody Wigilii św. Jana mają swoje korzenie w pogańskich obchodach przesilenia letniego. Związane z tym zwyczaje, takie jak skakanie przez ogniska, mają swoje początki w dawnych rytuałach związanych z ochroną przed złymi duchami i magią.

6. Święto Matki Boskiej Gromnicznej (2 lutego) - To święto w kościele katolickim jest powiązane z dawnym pogańskim świętem obchodzonym w czasie przesilenia zimowego, kiedy to palono pochodnie lub świece, by odstraszać złe duchy i przynosić światło w ciemności.

7. Zielone Świątki - Związane z chrześcijańskim świętem Zesłania Ducha Świętego, Zielone Świątki mają korzenie w dawnych pogańskich obchodach wiosny i odrodzenia. W niektórych regionach Europy do dziś istnieją zwyczaje związane z zielenią, płodnością i magią ochronną.


Tolkien miał rację, zło nie śpi i należy z nim walczyć. Wiem, że wielu z was ma zalutowany umysł i tego nie pojmie, ale tę nierówną walkę trzeba toczyć...