Koniecznie zwróć uwagę na zajebisty staranny kamuflaż zrobiony przez jakiegoś iwana czy dimkę. Ehh kurwa ruskie...

Archer – brytyjski niszczyciel czołgów z II wojny światowej, który miał naprawdę nietypowy pomysł: jego działo było zamontowane... tyłem. Strzelał do przeciwnika i od razu mógł od razu spierdalać w drugą stronę. Idealna taktyka na szybkie 'strzelaj i znikaj'! Patrząc na to rozwiązanie, aż chce się powiedzieć, że Archer powinien być francuski — w końcu ucieczka to ich specjalność.

Ciekawostka. Francuski M4 Revalorise sprzedawany jako premka w WoT to w rzeczywistosci Izraelski "Super Sherman" albo "Isherman"

I zdjęcie z drugiej strony żeby było widać

M3 to amerykański czołg, jego następcą był już znany wszystkim m4 Sherman. Amerykańcy mieli wersję m3 Lee (ten na pierwszym planie, a brytole M3 Grant - ten z tyłu.

M3 Lee miał słabsze opancerzenie i przewoził mniej amunicji, ale miał karabin maszynowy na górze. Temu tu pozostał tylko pierścień do montowania niestety. Lee miał załogę siedmioosobową (!)...

...a Grant sześcioosobową. Poza tym różnice głównie kosmetyczne. Może poza tym, że w Grancie radio brytole przenieśli do tyłu i obsługiwał je dowódca, a nie radiooperator.