Dzisiejszy tekst mojej żony
4

26
Popylam po chacie bez koszulki, bo parowa w powietrzu, siekiere mozna wieszac. Widze sie w lustrze w przedpokoju,  cztery dychy na karku, łeb juz siwy, piwny bebzun zameldowany...figura w styli batdziej ¥ niz V hah ale nascie pompek zrobie, na drążku sie podciagne, poplywalwm dzis troche w jeziorze, nie ma tragedii, na drugi rzut oka ostatni suchoklates nie jestem.
Wciagam bęben, napinam klate i wołam źone tekstem: Zobacz Kociak, bylyby jeszczcze niezle kotlety z tych moich cycow.
Ona zerka w moja strone tym spojrzeniem pt. "Ile ty masz lat dzieciaku" i mòwi ubawiona:
Predzej zupa...

Tadaaaaam haha komu piwo?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+48

Przyjazna atmosfera dla suchoklatesów
1

8
00:00
00:00
Download
1000
1000
400
100
+81
0.15652298927307