Patusy na JBZD, gdy ten sam patus obskakuje wpierdol stulecia, bo zapomniał przyjść z kolegami, w wyniku czego traci przytomność lub umiera:
"Gdzie policja ja się pytam ?! Niewinny człowiek umarł i nikt nie pomógł. Ta sytuacja z przed chwili nie ma nic do rzeczy. Powinni byli szanować jego kulturę i prawo moralne ulicy"