O Całunie Turyńskim

26
"....Najnowsze badania włoskich naukowców potwierdzają hipotezę, że Całun Turyński jest 2000-letnią relikwią, a nie jak wcześniej twierdzono płótnem pochodzącym z czasów średniowiecza. Odkrycie to jest dziełem prof. Giulio Fantiego z Uniwersytetu w Padwie, który od ponad 25 lat prowadzi badania nad całunem...."
Badania nad Całunem Turyńskim po raz kolejny dowiodły, że jest to 
dowód na istnienie, mękę i śmierć Pana Jezusa. Jest to niezaprzeczalny dowód na prawdziwość wiary Chrześcjańskiej, To właśnie w tą tkaninie Było owiniete ciało Pana Jezusa po zdjęciu z Krzyża. A wizerunek widoczny na tej relikwii, to wizerunek Pana Jezusa, który utrwalił się na tej tkaninie podczas Zmartwychwstania.
"...Dzięki najnowocześniejszym mikroskopom - pozwalającym badać nanocząsteczki - włoski naukowiec kolejny raz przebadał próbki płótna pobrane z całunu w latach ’70 i znalazł na nim mikrocząsteczki krwi, które ukazywałyby niewątpliwe oznaki śmierci Jezusa, dokładnie tak, jak opisano je w Biblii...."
Skoro jest to dowód na istnienie, mękę i śmierć Pana Jezusa, Jest to też dowód na to, że to co zapisano w Biblii, jest prawdą. Że nie jest to bajka wymyślona przez ludzi, a prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce 2000 lat temu. Dzieki temu Biblie można by uznać za źrodło historyczne opisujące życie Zbawiciela ludzkości.
"...Ta sama analiza wykazała również, że we krwi odnaleziono nanocząsteczki „rozpoznane jako kreatynina”.
Naukowiec przypomniał, że jest ona uwalniana do krwiobiegu, gdy dana osoba doznaje urazu mięśni lub gdy uszkodzone są komórki mózgu, serca lub mięśni szkieletowych. Prof. Fanti stwierdził, że „odpowiada to bardzo ciężkim torturom, jakich doznał Jezus”.Komentując te odkrycia prof. Giulio Fanti stwierdził, że są one zgodne z Biblią. Przytoczył słowa z Ewangelii św. Jana (19,28), gdzie Jezus powiedział, że jest spragniony. Zauważył, że przeprowadzone analizy sugerują również, że osoba, której krew odcisnęła się na tkaninie, cierpiała na zespół mocznicowy, który występuje, gdy nerki nie są w stanie wyeliminować produktów przemiany materii.Chociaż stan ten jest zwykle spowodowany chorobą nerek, może być również spowodowany tępym urazem narządów, który zdaniem prof. Fantiego mógł wystąpić, gdy Jezus był biczowany. Tutaj również istnieje związek z Ewangelią św. Jana (19,1), gdzie czytamy: „Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować”...."
Można się zastanawiać czemu Pan Jezus pozwolił, by taki dowód został na ziemi, gdy przypomni się Jego słowa:
"Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" (J 20,29)
Wielu nie potrzebuje dowodów czy cudów by uwierzyć w Prawde, przekazaną w Biblii. Ale dla reszty Bóg zostawił różne pomoce w dotarciu do tej prawdy. Jednym z nich Jest Całun Turyński. Bóg chce, żeby wszyscy ludzie zostali zbawieni.

1 Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.   (1 Tm 2, 1-4)
Dlatego też, Bóg pozwolił, by dowód Jego zmartwychwstania został został na ziemi, by ludzie którzy nie wierzą słowom, uwierzyli tak jak Św Tomasz poprzez dowód.
"....Najnowsze badania po raz kolejny podważają ustalenia naukowców, którzy w latach 80. badali całun z użyciem metody datowania izotopem węgla C-14. Według tej analizy, płótno pochodziłoby z lat 1260-1390 po Chr. Byłoby zatem średniowieczną fałszywką, albo całunem jakiejś osoby ukrzyżowanej w średniowieczu. Zdaniem ojca Spitzera badanie metodą węglową było niewiarygodne, ponieważ wpływ na wyniki mogły mieć zanieczyszczenia próbek, które pobrano z jednej, niewielkiej części całunu, podczas gdy należało pobrać wiele próbek z różnych części płótna. Jezuita podkreślił, że obecne badanie przy pomocy rozpraszania promieni rentgenowskich to „naprawdę idealny test datowania i dodaje wiarygodności innym zebranym danym”...."
Ludźmi którzy dzięki Tej Relikwii, się nawrócili, byli naukowcy, którzy badali tą tkaninę:
Dla wierzących, myślę, że to dobre umocnienie wiary, a dla reszty może powód do zastanowienia się nad tym czy idą dobrą drogą.
Wszystkim co doczytali do końca życzę wszelkich łask potrzebnych wam do zbawienia.
link do artykułu skąd brałem cytaty:
https://www.niedziela.pl/artykul/104577/Nowe-badania-Calunu-Turynskiego-slady-krwi-odpowiadaja-opisowi-Ewangelii
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Jak osiągnąć zbawienie według Słowa Bożego

70
Witam wszystkich, jestem "dzidowcem" od 13.05.2015 roku, a od niedawna Chrześcijaninem.
Byłem całe życie katolikiem, jednak Pan otworzył mi oczy na to jak bardzo jest on niezgodny z biblią. Byłem w głębokiej depresji, chciałem wielokrotnie ze sobą skończyć, prosiłem Boga że jeśli jest, to niech mnie naprowadzi na coś, co może mi pomóc. Tak naprawdę nie chciałem umrzeć, ale właśnie - żyć.
Zacząłem czytać Biblię, oo przeczytaniu samego Nowego Testamentu zobaczyłem tyle nieścisłości w katolicyzmie z Biblią. Bajki o tym, że sakramenty są potrzebne, pokuty, spowiedź i inne takie, czyściec, który ani razu nie pojawia się w Biblii i setki innych przykładów jak chociażby kult maryjny, robienie Boga z człowieka, posążki, obrazy "świętych" całowanie ich i modlitwy do "najświętszej" Maryi Panny i innych świętych, gdzie Bóg wyraźnie tego zakazał.

Dalsza część poniższego tekstu nie jest moim autorskim,. Poniższy tekst jest okrojony, a całość możecie znaleźć tutaj: 

https://bojwiary.pl/ewangelia/
Zaznaczam - nie przynależę do żadnej "sekty", kościoła, zboru, czy innych instytucji, określam się prosto - jako Chrześcijanin Biblijny. 

Ewangelia
Ewangelia to dobra nowina o zbawieniu w Jezusie Chrystusie, które aby móc w pełni docenić, należy uświadomić sobie, jaki los czekałby nas, gdyby Chrystus nie umarł za nasze grzechy i musielibyśmy sami za nie przed Bogiem odpowiedzieć.

Zapłata za grzech
Co należy się człowiekowi, za grzech? Pismo Święte też mówi wprost: śmierć. A ta nie jest, jak się niektórym zdaje, końcem istnienia, bo choć ciało człowieka obróci się w proch, to jego dusza nie zostanie unicestwiona, a każdy niezbawiony grzesznik umrze dwa razy. (...)
Gdyby więc Bóg miał dać nam to, na co zasługujemy według naszych uczynków, to byłoby to piekło,
ponieważ taka jest zapłata za grzech, a każdy z nas zgrzeszył.

Ofiara Chrystusa

Chrystus, czyli pomazaniec Boży, to tak naprawdę Bóg objawiony w ciele. Jak napisał Apostoł Jan: „Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo. [...] A to Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami”. Bóg stał się człowiekiem. Został uczyniony mniejszym od aniołów, aby zakosztować śmierci za wszystkich, abowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Tę zapłatę za grzech, która należy się nam, Jezus Chrystus wziął na siebie. Ten, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczyniony został, dlatego też Jan Chrzciciel widząc Jezusa rzekł: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata.”

Dar życia wiecznego
Zapłata za grzech to śmierć, ale dar z łaski Bożej to żywot wieczny, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Życie wieczne nie jest nagrodą za nasze starania, ale jest darem, gdyż jak mówi Pismo, łaską jesteśmy zbawieni przez wiarę, i to nie jest z nas, dar to Boży jest, nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. 

Nawet wśród tych, którzy nazywają Jezusa Panem, wielu jest fałszywych proroków, którzy zamiast wierzyć w Chrystusa, mniemają, iż wejdą do Królestwa Niebieskiego, bo dokonują egzorcyzmów i innych rzekomych cudów; gdy jednak staną przed Jezusem, srogo się zawiodą, gdyż zbawieni nie będą ci, którzy polegają na sobie i swoich dokonaniach, ale ci, którzy polegają na Bogu.

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słowa mego słucha i wierzy onemu, który mię posłał, ma żywot wieczny i nie przyjdzie na sąd, ale przeszedł z śmierci do żywota”.

Rzekli tedy do niego: Cóż będziemy czynili, abyśmy sprawowali sprawy Boże? Odpowiedział Jezus i rzekł im: Toć jest sprawa Boża, abyście wierzyli w tego, którego on posłał”.

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto w mię wierzy, ma żywot wieczny(..),Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.

„Jamci jest ta droga, i prawda, i żywot; żaden nie przychodzi do Ojca, tylko przez mię”.

Zachęcam do komentowania, lub do wiadomości prywatnej. Polecam też ten kanał na youtube:
https://www.youtube.com/@PiotrSkurzynski
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11078310012817