Pierwsza część jest pod tym względem najuboższa.
Zielony goblin miał po prosty wyglądać jak ten w komiksach, niestety wyglądało to zbyt strasznie jak na film dla dzieci, więc zrezygnowano z pomysłu.
Dodatkowo, animatroniczna maska została faktycznie wykonana, a nawet Willem Dafoe ją przymierzał i uznał za niewygodną, ale nie przeszło ostatecznie dalej.