Dłuższy artykuł, który nie zmieścił się do paczki
1
🪖🧭"Fabiana Hoffmanna na temat roli „ryzyka” w toczących się działaniach wojennych i podkreśla problematyczne podejście Zachodu do zarządzania ryzykiem.
ℹ️ Podejście Zachodu do wspierania Ukrainy, zwłaszcza tak kluczowych graczy jak Niemcy i USA, polega na dostarczaniu niezbędnego sprzętu przy jednoczesnym minimalizowaniu ryzyka eskalacji.
ℹ️ Względy te wysunięto na pierwszy plan przy omawianiu dostaw Taurusa i ATACMS. Scholz i Biden dali jasno do zrozumienia, że uważają ryzyko związane z dostawami tego rodzaju broni za zbyt duże.
ℹ️ Chęć wyeliminowania zagrożeń dla własnego kraju i narodu jest zrozumiała. W końcu taką przysięgę złożyli, obejmując urząd. Jednak w tym podejściu ignoruje się ważne wnioski z historii zimnej wojny dotyczące sposobów radzenia sobie z kryzysem, przed którym stoimy.
ℹ️ W obecnej sytuacji nie ma rozwiązań bez ryzyka. Na tym polega istota wyzwania, przed jakim stoimy w stosunkach z rosją. Decydenci muszą ocenić ryzyko, jakie mogą lub „powinni” podjąć, oraz ryzyko, którego powinni unikać. Kategoryczna odmowa podejmowania ryzyka nie jest przejawem przywództwa.
ℹ️ Rozumieli to podczas zimnej wojny zachodni przywódcy. To dlatego Stany Zjednoczone, Francja i Wielka Brytania zignorowały ultimatum Chruszczowa z 1958 r. dotyczące wycofania swoich wojsk z Berlina Zachodniego i dlaczego Stany Zjednoczone nie przepuściły sowieckich czołgów w punkcie kontrolnym Charlie w 1961 r.
ℹ️ Podejmujący decyzje mieli świadomość, że konfrontacja ta może przerodzić się w konfrontację militarną. Zrozumieli jednak, że nie można się przedwcześnie poddawać. Świadczyłoby to o braku determinacji i skłonności do szantażu, co osłabiłoby przyszłe pozycje negocjacyjne.
ℹ️ W czasie zimnej wojny miało miejsce kilka kryzysów tego rodzaju. Scenariusze te nazywane są „konkurencjami ryzyka”. Ten typ kryzysu zakłada udział co najmniej dwóch mocarstw nuklearnych i ma tendencję do eskalacji, aż do momentu, gdy jedna ze stron ulegnie, co prowadzi do deeskalacji kryzysu.
ℹ️ Podejście Zachodu do wspierania Ukrainy, zwłaszcza tak kluczowych graczy jak Niemcy i USA, polega na dostarczaniu niezbędnego sprzętu przy jednoczesnym minimalizowaniu ryzyka eskalacji.
ℹ️ Względy te wysunięto na pierwszy plan przy omawianiu dostaw Taurusa i ATACMS. Scholz i Biden dali jasno do zrozumienia, że uważają ryzyko związane z dostawami tego rodzaju broni za zbyt duże.
ℹ️ Chęć wyeliminowania zagrożeń dla własnego kraju i narodu jest zrozumiała. W końcu taką przysięgę złożyli, obejmując urząd. Jednak w tym podejściu ignoruje się ważne wnioski z historii zimnej wojny dotyczące sposobów radzenia sobie z kryzysem, przed którym stoimy.
ℹ️ W obecnej sytuacji nie ma rozwiązań bez ryzyka. Na tym polega istota wyzwania, przed jakim stoimy w stosunkach z rosją. Decydenci muszą ocenić ryzyko, jakie mogą lub „powinni” podjąć, oraz ryzyko, którego powinni unikać. Kategoryczna odmowa podejmowania ryzyka nie jest przejawem przywództwa.
ℹ️ Rozumieli to podczas zimnej wojny zachodni przywódcy. To dlatego Stany Zjednoczone, Francja i Wielka Brytania zignorowały ultimatum Chruszczowa z 1958 r. dotyczące wycofania swoich wojsk z Berlina Zachodniego i dlaczego Stany Zjednoczone nie przepuściły sowieckich czołgów w punkcie kontrolnym Charlie w 1961 r.
ℹ️ Podejmujący decyzje mieli świadomość, że konfrontacja ta może przerodzić się w konfrontację militarną. Zrozumieli jednak, że nie można się przedwcześnie poddawać. Świadczyłoby to o braku determinacji i skłonności do szantażu, co osłabiłoby przyszłe pozycje negocjacyjne.
ℹ️ W czasie zimnej wojny miało miejsce kilka kryzysów tego rodzaju. Scenariusze te nazywane są „konkurencjami ryzyka”. Ten typ kryzysu zakłada udział co najmniej dwóch mocarstw nuklearnych i ma tendencję do eskalacji, aż do momentu, gdy jedna ze stron ulegnie, co prowadzi do deeskalacji kryzysu.
ℹ️ Rywalizacja o ryzyko uwydatnia paradoks ery nuklearnej: aby zapobiec konfliktowi nuklearnemu, musisz zasygnalizować swojemu partnerowi, że w zasadzie jesteś gotowy na prowadzenie wojny nuklearnej i w ten sposób podjąć pewne ryzyko – nawet jeśli żadna ze stron nie chce takiego wyniku .
ℹ️ Ta logika wpłynęła na mocarstwa nuklearne podczas zimnej wojny i pozostaje bardzo aktualna także dzisiaj, jak pokazuje wojna na Ukrainie. Zarówno NATO, jak i Rosja posiadają znaczny arsenał nuklearny, co sprawia, że bezpośrednia konfrontacja militarna jest praktycznie nie do pomyślenia.
ℹ️ A jednak Zachód musi przekonująco pokazać, że nie boi się konfrontacji z rosją. Otwarte okazywanie awersji do ryzyka i strachu przed eskalacją mogłoby zachęcić putina do agresywnych zachowań i ułatwić rosji eskalację, być może także bezpośrednio przeciwko krajom NATO.
ℹ️ Dlatego obecne stanowisko Scholza i Bidena jest tak niefortunne. Mają rację, że nie można wykluczyć eskalacji spowodowanej dostawami Taurusa/ATACMS – podobnie jak to miało miejsce przy poprzednich dostawach broni.
Należy jednak dokładnie rozważyć ryzyko związane z dostawami z ryzykiem związanym z brakiem dostaw, i to nie tylko w sensie militarnym.
ℹ️ Prawdziwe szkody wynikające z odrzucenia dostaw Taurusa/ATACMS można upatrywać przede wszystkim w politycznych konsekwencjach tej decyzji.
Po pierwsze , podważy zaufanie do Zachodu w kwestii odstraszania rosji.
Jak przekonać rosję o naszej niezachwianej determinacji, gdy kryzys może się nasilić (a także eskalacja w przyszłości) przy tak widocznej nietolerancji dla tego rodzaju zagrożeń?
Po drugie , wysyła niepokojące sygnały do naszych sojuszników z Europy Wschodniej.
W jaki sposób państwa graniczące z rosją mogą powierzać swoją obronę krajom, które sygnalizują, że przedkładają własne bezpieczeństwo ponad wszystko?
ℹ️ W tym kontekście nie dziwi, że minister spraw zagranicznych Polski mówi o potencjalnej potrzebie uruchomienia przez sojuszników USA własnych programów broni nuklearnej. Polska wykorzystuje opóźnienie nuklearne do sygnalizowania pilnej potrzeby podjęcia wiarygodnych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa.
ℹ️ Ta logika wpłynęła na mocarstwa nuklearne podczas zimnej wojny i pozostaje bardzo aktualna także dzisiaj, jak pokazuje wojna na Ukrainie. Zarówno NATO, jak i Rosja posiadają znaczny arsenał nuklearny, co sprawia, że bezpośrednia konfrontacja militarna jest praktycznie nie do pomyślenia.
ℹ️ A jednak Zachód musi przekonująco pokazać, że nie boi się konfrontacji z rosją. Otwarte okazywanie awersji do ryzyka i strachu przed eskalacją mogłoby zachęcić putina do agresywnych zachowań i ułatwić rosji eskalację, być może także bezpośrednio przeciwko krajom NATO.
ℹ️ Dlatego obecne stanowisko Scholza i Bidena jest tak niefortunne. Mają rację, że nie można wykluczyć eskalacji spowodowanej dostawami Taurusa/ATACMS – podobnie jak to miało miejsce przy poprzednich dostawach broni.
Należy jednak dokładnie rozważyć ryzyko związane z dostawami z ryzykiem związanym z brakiem dostaw, i to nie tylko w sensie militarnym.
ℹ️ Prawdziwe szkody wynikające z odrzucenia dostaw Taurusa/ATACMS można upatrywać przede wszystkim w politycznych konsekwencjach tej decyzji.
Po pierwsze , podważy zaufanie do Zachodu w kwestii odstraszania rosji.
Jak przekonać rosję o naszej niezachwianej determinacji, gdy kryzys może się nasilić (a także eskalacja w przyszłości) przy tak widocznej nietolerancji dla tego rodzaju zagrożeń?
Po drugie , wysyła niepokojące sygnały do naszych sojuszników z Europy Wschodniej.
W jaki sposób państwa graniczące z rosją mogą powierzać swoją obronę krajom, które sygnalizują, że przedkładają własne bezpieczeństwo ponad wszystko?
ℹ️ W tym kontekście nie dziwi, że minister spraw zagranicznych Polski mówi o potencjalnej potrzebie uruchomienia przez sojuszników USA własnych programów broni nuklearnej. Polska wykorzystuje opóźnienie nuklearne do sygnalizowania pilnej potrzeby podjęcia wiarygodnych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa.
ℹ️ Jednocześnie ryzyko eskalacji związane z dostawami Taurus/ATACMS pozostaje minimalne.
✅ Ukraina już rozmieszcza podobną broń
✅ Ukraina użyła już tej broni przeciwko wrażliwym celom
✅ rosja otrzymała podobną broń od stron trzecich
ℹ️ W celu dalszego ograniczenia zagrożeń możliwe byłoby wprowadzenie ograniczeń technicznych w użyciu ww. broni. Alternatywnie można wprowadzić ograniczenia celowania, podobnie jak to zrobili Brytyjczycy i Francuzi ze swoimi rakietami.
ℹ️ A jednak wydaje się, że wszelkie pozostałe ryzyko szczątkowe zostało uznane za zbyt duże. W ten sposób Stany Zjednoczone i Niemcy sygnalizują Moskwie silną nietolerancję bólu i eskalację strachu, podważając postrzeganą równowagę determinacji na korzyść Moskwy.
ℹ️ Nie trzeba dodawać, że jest to niebezpieczne. Stanowi to wyraźny kontrast w porównaniu z okresem zimnej wojny, kiedy Stany Zjednoczone i Niemcy Zachodnie podejmowały znaczne ryzyko, aby chronić własne bezpieczeństwo i uspokoić sojuszników. Rozumieli potrzebę podejmowania ryzyka, aby osiągnąć pożądane rezultaty.
ℹ️ Zachód, a w szczególności Stany Zjednoczone i Niemcy, musi wyciągnąć wnioski z zimnej wojny i radykalnie zmienić kurs. W sytuacji, w której się teraz znajdujemy, ryzyko jest cechą, a nie błędem. Musimy traktować ryzyko jako narzędzie, którym możemy manipulować.
ℹ️ Co najważniejsze, istnieją sytuacje, w których podejmowanie ryzyka nie jest już opcjonalne. Szczególnie widać to w przypadku dostawy Taurus/ATACSM. Jednak podobne sytuacje będą miały miejsce w nadchodzących miesiącach i latach.
ℹ️ Zdaję sobie sprawę z ciężaru, jaki to nakłada na decydentów. Ale ostatecznie wybieramy przywódców politycznych, aby podejmowali trudne decyzje w trudnych czasach. Scholz i Biden wydają się uważać, że podejmowanie ryzyka nie jest rozwiązaniem. Tak naprawdę niepodejmowanie ryzyka również nie jest rozwiązaniem.
ℹ️ Dobra wiadomość jest taka, że niektórzy europejscy przywódcy dostrzegli ten fakt, zwłaszcza w krajach bałtyckich. Podejście Macrona również uległo istotnej zmianie. Ostatnio stara się wykazać determinacją i manipulować ryzykiem, aby skomplikować rosyjskie plany."
https://twitter.com/FRHoffmann1/status/1772641948375142601
✅ Ukraina już rozmieszcza podobną broń
✅ Ukraina użyła już tej broni przeciwko wrażliwym celom
✅ rosja otrzymała podobną broń od stron trzecich
ℹ️ W celu dalszego ograniczenia zagrożeń możliwe byłoby wprowadzenie ograniczeń technicznych w użyciu ww. broni. Alternatywnie można wprowadzić ograniczenia celowania, podobnie jak to zrobili Brytyjczycy i Francuzi ze swoimi rakietami.
ℹ️ A jednak wydaje się, że wszelkie pozostałe ryzyko szczątkowe zostało uznane za zbyt duże. W ten sposób Stany Zjednoczone i Niemcy sygnalizują Moskwie silną nietolerancję bólu i eskalację strachu, podważając postrzeganą równowagę determinacji na korzyść Moskwy.
ℹ️ Nie trzeba dodawać, że jest to niebezpieczne. Stanowi to wyraźny kontrast w porównaniu z okresem zimnej wojny, kiedy Stany Zjednoczone i Niemcy Zachodnie podejmowały znaczne ryzyko, aby chronić własne bezpieczeństwo i uspokoić sojuszników. Rozumieli potrzebę podejmowania ryzyka, aby osiągnąć pożądane rezultaty.
ℹ️ Zachód, a w szczególności Stany Zjednoczone i Niemcy, musi wyciągnąć wnioski z zimnej wojny i radykalnie zmienić kurs. W sytuacji, w której się teraz znajdujemy, ryzyko jest cechą, a nie błędem. Musimy traktować ryzyko jako narzędzie, którym możemy manipulować.
ℹ️ Co najważniejsze, istnieją sytuacje, w których podejmowanie ryzyka nie jest już opcjonalne. Szczególnie widać to w przypadku dostawy Taurus/ATACSM. Jednak podobne sytuacje będą miały miejsce w nadchodzących miesiącach i latach.
ℹ️ Zdaję sobie sprawę z ciężaru, jaki to nakłada na decydentów. Ale ostatecznie wybieramy przywódców politycznych, aby podejmowali trudne decyzje w trudnych czasach. Scholz i Biden wydają się uważać, że podejmowanie ryzyka nie jest rozwiązaniem. Tak naprawdę niepodejmowanie ryzyka również nie jest rozwiązaniem.
ℹ️ Dobra wiadomość jest taka, że niektórzy europejscy przywódcy dostrzegli ten fakt, zwłaszcza w krajach bałtyckich. Podejście Macrona również uległo istotnej zmianie. Ostatnio stara się wykazać determinacją i manipulować ryzykiem, aby skomplikować rosyjskie plany."
https://twitter.com/FRHoffmann1/status/1772641948375142601