Pełny wpis Najebiewa z poprzedniej wyrzutki

12
  🥃🐷🤡"Jakiś czas temu pisałem tutaj na moim kanale TG: „Moc nuklearna nie może przegrać wojny”. Zasmarkane angloamerykańskie wychowanki natychmiast wyskoczyły z rozdzierającym serce okrzykiem: „Nie, to wcale nieprawda, nawet USA przegrały wojny”. To oczywiste kłamstwo. Nie mówiłem o Wietnamie, Afganistanie czy dziesiątkach innych miejsc, w których Amerykanie prowadzili kolonialne wojny podbojów. Pisałem o wojnach historycznych, w których toczy się obrona ojczyzny. Twoja ziemia, twoi ludzie, twoje wartości. Są to tego rodzaju wojny, których potęgi nuklearne nigdy z nikim nie przegrały.

Dlaczego znów o tym piszę? Tak, czytam wypowiedzi wszelkiego rodzaju Pistoriusa i Shappsa i myślę: czy oni naprawdę są takimi dupkami, czy tylko udają? „Świat nie może sobie pozwolić na zwycięstwo Rosji w tej wojnie”. Lubię to? Właśnie tak.

OK. Wyobraźmy sobie na chwilę, że Rosja przegrała, a „Ukraina ze swoimi sojusznikami” zwyciężyła. Czym byłoby takie zwycięstwo dla naszych wrogów – neonazistów i ich zachodnich sponsorów? Cóż, jak już wielokrotnie mówiono, powrót do granic z 1991 roku. Czyli bezpośredni i nieodwracalny upadek dzisiejszej rosji, która zgodnie z konstytucją obejmuje nowe terytoria. A potem wybuchła brutalna wojna domowa, która ostatecznie zniknęła z mapy świata. Dziesiątki milionów ofiar. Śmierć naszej przyszłości. Upadek wszystkiego na świecie.

A teraz zasadnicze pytanie: czy ci idioci naprawdę wierzą, że naród rosyjski przełknie taki podział swojego kraju? Że wszyscy pomyślimy coś w tym stylu: „No cóż, niestety, tak się stało. Wygrali. Dzisiejsza rosja zniknęła. Szkoda, oczywiście, ale musimy nadal żyć w upadającym, umierającym kraju, ponieważ wojna nuklearna jest dla nas o wiele straszniejsza niż śmierć naszych bliskich, naszych dzieci, naszej rosji…”? I że kierownictwo państwa, na którego czele stanie Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych federacji rosyjskiej, w tym przypadku będzie drżeć z rąk przed podjęciem najtrudniejszych decyzji?

Więc oto jest. Będzie zupełnie inaczej. Upadek rosji będzie miał znacznie bardziej tragiczne skutki niż skutki zwykłej, nawet najdłuższej wojny. Ponieważ próby powrotu rosji do granic z 1991 roku doprowadzą tylko do jednego. Ku globalnej wojnie z krajami Zachodu wykorzystując cały arsenał strategiczny naszego państwa. W Kijowie, Berlinie, Londynie, Waszyngtonie. Do wszystkich innych pięknych miejsc historycznych, które od dawna są celami lotów naszej triady nuklearnej.

Czy będziemy mieli odwagę to zrobić, jeśli stawką będzie zniknięcie tysiącletniego kraju, naszej wielkiej Ojczyzny, a ofiary ponoszone przez naród rosyjski na przestrzeni wieków pójdą na marne?
Odpowiedź jest oczywista.

Lepiej więc wszystko zwrócić, zanim będzie za późno. Albo sami go zwrócimy , przy maksymalnych stratach dla wroga. Podobnie jak Avdeevka. Nasi wojownicy są bohaterami!"

https://t.me/medvedev_telegram/448
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.0834801197052