Drodzy specjaliści od wszystkiego

104
Wiem, że są tu specjaliści od wszystkiego, pragnę poruszyć temat żywo mnie intersujący. Otóż chcę kupić tanie auto używane do 5 tys. cebulionów, benzyna + LPG (warunek konieczny). Konkretnie chcę kupić Audi 80, bo mi się podoba ten model i tyle, innego nie chcę, z tym że pytanie nie dotyczy tej konkretnej fury, tylko bardziej ogólnie: Na co KONIECZNIE zwrócić uwagę przy zakupie leciwego, używanego auta, żeby nie wpie*dolić się w totalne gó*no, comiesięczną skarbonkę pieniędzy? Auto po zakupie nie będzie intensywanie eksploatowane (dom-praca, czasem jakiś dalszy wyjazd). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że będę musiał po jakimś czasie doinwestować. Zależy mi, żeby nie było to za miesiąc czy dwa, tylko powiedzmy rok po zakupie ewentualna wymiana jakiejś części kluczowej, może jakieś usprawnienie. Tak, żeby była solidna buda, która z rok conajmniej pojeździ bezawaryjnie, a potem ewentualnie jakieś naprawy, ale nie przekraczające wartości samochodu.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

RAK CONTENT

11
Przedstawie wam projekt mojego kumpla. Jest to Audi 80 1.9D kupione za 800zł żeby po prostu jeździło. Z czasem kumpel stwierdził że trzeba coś zrobić z tym autem zrobić bo jest nudne, przy czym chciał wszystko zrobić budżetowo. Auto było malowane 2 razy wałkiem, pierwszy raz na niebiesko, drugi raz w polizaja. Silnik został w stocku. Zawieszenie- wyjebane sprężyny (Audi stało na odbojach+skrócone bałwanki) dokładka przednia z Peugeota 206 (znaleźliśmy taką na drodze a fajnie siadła). Auto od początku miało być robione po taniości i dla beki. Nie wiem dlaczego tylu osobą dupa pęka że wieś, jak auto było robione dla jaj. W styczniu wylądował na złomie bo elektryka silnika spłonęła po jednej z wypraw na Salmpol xDDD
RAK CONTENT
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15533995628357