Oglądam właśnie Breaking bad. Nie będę spojlerował, który sezon co i jak. W każdym bądź razie jest jedna akcja w której ciężarówka blokuje tory kolejowe, żeby zatrzymać pociąg z cennym towarem, który ma być wypompowany z jednego z wagonu podczas postoju wynikającego z "awarii" ciężarówki na przejeździe kolejowym. 

Typy z pociągu wysiadają i na początku próbują uruchomić ciężarówkę na prośbę jej kierowcy, który rzekomo nie zna się na mechanice. Po chwili odpuszczają, bo najwyraźniej zdechł. No ale ciężarówka w dalszym ciągu blokuje przejazd. Typy z pociągu mają opóźnienie, więc zależy im na tym, żeby usunąć przeszkodę. Postanawiają we trzech przepchnąć wywrotkę pełną ziemi na przejeździe kolejowym. I próbują to zrobić. 

Tylko, że układ hamulcowy w ciężarówkach różni się trochę od tego w osobówkach. Począwszy od tego, że w osobówce układ hamulcowy jest najczęściej hydrauliczny, więc do jego działania wykorzystana jest odpowiednia ciecz(płyn hamulcowy), który podczas wciśnięcia geja hamulca powoduje wysunięcie się tłoczków w zacisku hamulcowym. Tłoczek naciska na klocek hamulcowy, klocek dociskany jest przez do to tarczy hamulcowej. Przez tarcie klocków o tarcze hamulcową następuje hamowanie. 

W ciężarówkach układ hamulcowy jest pneumatyczny, czyli zamiast cieczy w układzie hamulcowym jest sprężone powietrze. Najważniejsza różnica w stosunku do układu hamulcowego w autach osobowych jest taka, że siłownik hamulca dociska klocki hamulcowe do tarczy jak autobus nie ma uruchomionego silnika. W siłowniku hamulcowym jest sprężyna, która wysuwa trzpień siłownika jak w układzie hamulcowym nie ma ciśnienia sprężanego powietrza. Dopiero po odpaleniu silnika, sprężarka spięta z wałem silnika ładuje powietrze atmosferyczne pod ciśnieniem do zbiorników. To ciśnienie pozwala na wciśnięcie sprężyny siłownika i jego zwolnienie, dopiero można jechać takim pojazdem. Bez pracującego silnika w ciężarówce, przy sprawnym układzie hamulcowym niemożliwe powinno być poruszanie się jej.  W przypadku holowania takiej ciężarówki, trzeba podpiąć sprężone ciśnienie do niej, żeby zwolnić hamulce i moc ciągnąć furę. Ewentualnie można też wleźć pod ciężarówkę i dostać się do siłownika hamulcowego przy kole, wziąć duży klucz i ręcznie odkręci śrubę sprężyny.