Baby: Łełełe idź na psychoterapię, masz problem!
Mężczyźni: A czy dostanę tam jakieś konkretne rozwiązania? Bo właśnie ich potrzebuje i samemu z ziomkami do nich dojdę
Baby: Łełełe etyka zawodowa psychoterapeuty nie pozwala, masz tam iść i opowiadać o sobie! twoje ziomki nie mają wykształcenia na (lewackim) uniwersytecie
Mężczyźni: A ta psychologia to jest jakaś mądrość kumulowana od przeszło kilku tysięcy lat potwierdzona w praktyce? budująca silne społeczeństwa?
Baby: Nie!!! To NOWA dziedzina oparta na BADANIACH i ankietach. Bardzo inkluzywna! Chodzę na psychoterapię całe życie i mówię ci, też musisz.
Mężczyźni: A czy jak wyznam na psychoterapii żal za popełnioną zbrodnie to będę bezpieczny jak na spowiedzi? Czy pomoże mi to zmierzyć się z wewnętrznymi demonami, ciągotami do czynienia zła albo moralnymi dylematami?
Baby: Łełełe nie, bo psychoterapeuta to...
Mężczyźni: Aha... To idę na siłownie i do kościoła, jeszcze nie wiem w jakiej kolejności 😎