Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie 

Ja: wyciągam gumę 
Szkolny patus: Co kurwo, ze mną się nie podzielisz???
Ja: Nie no Seba, trzymaj. Cała paczka dla ciebie.
Tymczasem guma: 

Luźna ciekawostka na weekend. Dwa przykłady, pokazujące zaradność i pomysłowość ukraińskich inżynierów, a jednocześnie dbałość o to, żeby nic się nie zmarnowało.

1. Przyjrzyjcie się poniższemu teciakowi. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły T-72, prawda?

To teraz przyjrzyjmy się bliżej, bo mamy tu do czynienia z naprawdę pomysłowym składakiem:
- kadłub pochodzi ze zdobycznego ruskiego T-72B3
- wieża pochodzi z T-72B1
- pierwsze i ostatnie koła jezdne pochodzą od zdobycznego ruskiego T-62

Ale to nie koniec, bo kilka dni temu nasz teciakowy frankenstein otrzymał dodatkowo klatkę "cope cage" i siatkę maskującą

2. Drugi przykład pochodzi z wczorajszej kompilacji @Shaman04.
Kilkusekundowy filmik przedstawia wrak ukraińskiego T-72 i również jest to składak.

Ze względu na stan wraku ciężko określić pochodzenie kadłuba (obstawiam T-72B), natomiast nieźle zachowane koła pochodzą najwyraźniej z kilku różnych pojazdów

- pierwsze od lewej (zielone) najpewniej pochodzi od oryginalnego ukraińskiego T-72B
- drugie (szarozielone) wskazuje na zdobycznego ruskiego T-72 (wariant B, B3 lub B3M)
- trzecie i piąte pochodzą od starszego modelu T-72 [T-72 Ural, T-72A(W) lub polski/czeski T-72M(1R)] - wskazuje na to 8 "bruzd" a nie 6, jak w nowszych modelach
- czwarte koło pochodzi z nowszego wariantu T-72, ale jest zbyt spalone aby dokładnie stwierdzić