Dziś Beata SZydło ogłosiła drugie pytanie referendalne:
Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?
Jak dla mnie taka formuła pytania nie ma obecnie sensu, bo Polacy odpowiedzieli w 2015 r. co sądzą o podniesieniu wieku emerytalnego dla obu płci. Jest to tylko nic nie znaczące brandzlowanie się przez prezesa PiS.
W społeczeństwie są jednak duże kontrowersje odnośnie emerytur, o które demokratyczna władza powinna zapytać Polaków:
1. Czy popierasz zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn?
2. Czy jesteś za likwidacją emerytur minimalnych?
3. Czy popierasz 13 emeryturę?
4. Czy popierasz 14 emeryturę?
ad. 2 - zapobiegnie dyskryminacji mężczyzn i Polaków
ad. 3. 13 jest równa dla wszystkich emerytur, niezależnie ile szmalu wrzuciłeś do ZUS - dostaniesz taką samą trzynastkę
ad. 4. 14 to jest szczyt niesprawiedliwości. Jak włożyłeś 5 zł do ZUS i masz groszową emeryturę, to dostaniesz 14 emeryturę. Jak jednak całe życie zapierdalałeś i włożyłeś gruby hajs do ZUS, to jesteś jebanym bogolem i 14 nie zobaczysz.
Ogólnie emerytura minimalna, 13 i 14 zachęcają do oszustw w płaceniu skłądek, bo skoro dostaniesz z systemu emerytalnego tyle samo, niezależnie od tego ile tam wpłacisz, to na chuj wpłacać?
