Ukraińska deputowana Kira Rudyk. Przed wojną i po dofinansowaniu z Zachodu.

Czy ktoś ma jeszcze watpliwości kto chce końca tej wojny a kto nie?
I nie chcę tu bronić Ukriany bo zaraz hejt będzie, oni też się są święci. 
Ani się spierać kto wywołał tą wojnę właściwie czy Ukriana czy Rosja, teraz to powinno zejść na drugi plan. Najważniejsze jest zakończenie wojny. Konfilktu trwającego od 2014 r. właściwie, na pełną skalę od 2022 r.

Do czego dąże, czy ruskim ouncą trzeba tłumaczyć, że to putin nie chce końca wojny. A nie pierdolenie, że zachód nie chce końca wojny bo pomaga Ukrainie, nawet znienawdzonej. Tak napadnięty kraj nawet UKR ma prawo się bronić. Po za tym w interesie Europy czy USA jest to, żeby putin przegrał, czyż nie?
Do niendawna moża było jeszcze odnieść takie wrażenie ,że zachód nie chce końca wojny, bo pomaga ukrainie.. choć moim zdaniem to ruska propaganda.

No ale teraz co się dzieje w ostatnich miesiącach, zwłaszcza po ponownej wygranej Trumpa, nie widzicie tego?
Zachód stara się zakończyć tę wojnę LUB chociaż chwilowy rozjem zawrzeć, aby rozpocząć negocjacje.

A co robi putin? Kłamie na każdym wystąpieniu, najpierw pierdoli ,że chce rozjemu choćby chwilowego i niby będzie, a za chwilę łamie wszystkie "ustalenia" i znów atakuje Ukrianę.

Miał być rozjem na święta chuja był , miałbyć na dzień zwycięstwa chuja był. Kręci i łże łysa pała na każdym wystąpieniu. A to , że chce pokoju to już kłamstwo do sześcianu. Jeszcze swoje warunki jakieś jebnięte nie realne składa, krętacz.

Teraz znów dostał ultimatum, że uwaga od dziś ma być rozejm bez warunkowy na 30 dni i co już kręci , że chce rozmów "bez warunków wstępnych" w Turcji a znów atakuje mimo wszystko.

I kto tu nie chce końca wojny? Chiałby na serio pokoju albo rozjemu to by już dawno to zrobił a nie gadał jedno a robił drugie i nonstop oszukiwał. Kolo ma wiarygodność = 0. I nic się nie zmienia w tej kwestii póki co. Trzeba być naprawdę naiwnym, żeby wierzyć rosji i putinowi. Żadnego końca wojny póki co nie będzie zobaczycie, to jest szaleniec on chce całej ukriany i choćby miało zginąć miliony zołnierzy zrobi to, choćby z kijami mieli iść na kijów to to zrobią drugi Hitler! Nie wiem co go może powstrztmać chyba wiperdol tylko bo ruskie tylko język siły niestety rozumieją.

Po spotkaniu w Kijowie  byli Tusk, Macron, Stramer i Merz. Gdy Tusk podszedł do nich, bo ze sobą rozmawiali ten ostatni, Friedrich Merz powiedział  do Tuska "idź do pociągu, ja tam przyjdę później", a Tusk schylił głowę jak piesek i posłusznie sobie poszedł, gdy tamci kontynuowali rozmowę. Następnie wszyscy poszli do innego wagonu i Tusk wracał sam... (Film 5 sekund poniżej)

Macron, Merz i Stramer podróżowali bez Tuska. 

Z filmów ze spotkania widać wyraźnie, że Tusk jest marginalizowany i kręci się dookoła próbując wziąć udział w rozmowach, ale wygląda jak taki "nielubiany kolega z klasy", który na siłę próbuje się wbić w grupę XD aż prawie mi się go żal robiło, jak to oglądałem, jednak przypominałem sobie, że to przecież Tusk, który zawsze pełnił rolę pieska w tym gronie.