Ludzie się nad tym nie zastanawiają za dużo, ale lewactwo jest najgorszą ideologią w historii ludzkości. Gorszą niż jakakolwiek inna ideologia. Gorszą niż nazizm? Pewnie. Komunizm - jest tylko jedną ze składowych tej zbrodniczej ideologii. Współcześnie zabija mnóstwo ludzi - zamieszki czarnych, zamachy islamistów, samobójstwa transów... to jednak nic w porównaniu do 70mln aborcji rocznie. W całej historii szacuje się że lewactwo zabiło 3,7mld ludzi - 160mln ofiar komunizmu, 250mln ofiar islamu, 300mln ofiar ekologii i 3mld ofiar aborcji. Tutaj należy dodać że do 2100 roku zabije kolejne 5mld ludzi. Ale kogo to obchodzi, co nie? To tylko ludzie, mnie to nie dotyczy. Lewactwo jednak skrzywdziło bez zabijania w dowolny sposób kolejne tyle ludzi. Na zachodzie ludzie byli zamykani w więzieniu za nie uznawanie zmiany płci, mówienie że są tylko dwie płcie czy że homoseksualizm to choroba. Za zwykły żart w stylu ,,czym się różni czarny żyd od białego żyda? czarny musi siedzieć z tyłu komory gazowej" bywali zwalniani z pracy. Najlepszymi przykładami ofiar lewactwa są Derek Chauvin - niesłusznie wysłany do więzienia za to że aresztował gościa który zmarł z przećpania na jego służbie, Kanye West - gość który oskarżał żydów, Kyle Rittenhouse - gość który w obronie własnej zabił trójkę przestępców z antify czy Johnny Depp - pozbawiono go wielu roli w filmach za to że był ofiarą przemocy ze strony swojej kobiety, a ta kobieta dalej występuje w filmach. A ty sam? Ile razy oberwałeś przez lewactwo? Nie myślałeś o tym co? Ile razy lewak zwyzywał cię od katotalibów, faszystów, inceli czy kryptogejów? Ile razy dostałeś bana na różnych portalach za pisanie swoich prawicowych poglądów? Ile razy w realnym życiu jakiś przedstawiciel mniejszości w jakiś sposób wszedł ci w drogę? Ale to i tak wszystko nic... to i tak wszystko nic, bo teraz wyobraź sobie świat w którym lewakami jest 80-90% populacji. Zacznijmy od tego że rządzą lewacy bo demokratycznie mają 80-90% głosów. Gospodarczo jest totalna chujnia. Pierwsze wielkie głody, tak jak w ZSRR pojawiają się po 15 latach. Jednak tam lewakami jest 80-90% populacji, więc gospodarka nie dodaje żadnego kapitalistycznego elementu w obliczu głodu tylko dalej trwa głód. Wręcz pojawiają się głosy że jest za mało komunistycznie, że to nie jest prawdziwy komunizm. Po ok. 40-50 latach jest już głód w całym kraju, a głód to masowe śmierci. A co światopoglądowo? Światopoglądowo transy, homosie, antynatalizm, aborcje, refundowana antykoncepcja dla wszystkich zawsze. Po ludzku? Zerowe rozmnażanie się. Zerowe rozmnażanie się w połączeniu z wielkim głodem daje nam 40-50 lat nieszczęśliwego życia po którym następuje całkowite wyginięcie ludzkości. I to są ostateczne konsekwencje lewactwa. Obecne lewactwo jest groźne, niebezpieczne, chore, ale nawet nie osiągnęło 5% swojej finalnej formy - wyginięcia ludzkości. Jednak jeśli dalej ludzie będą popierać tę zbrodniczą ideologię, w końcu dojdzie do finalnej formy - zagłady nieszczęśliwej ludzkości. Lewactwo doprowadzi do zagłady - to są proste fakty i prosta analiza, jeśli nie zniknie, nie zostanie kamień na kamieniu.
