Witajcie, ostatnio mam problem zarówno z kompem jak i routerem, oraz nie wiem jak sobie z nimi poradzić. (no w sumie to oczywiste że nie wiem bo jakbym wiedział to bym się nie pytał tylko je rozwiązał xD)
Problem z routerem jest taki, że nie wiadomo po co i na co rozłącza mi połączenie Ethernet z komputerem (albo to komputer z routerem, nie jestem pewien). To rozłączenie trwa około 1-2 sek. ale i tak jest to irytujące zwłaszcza podczas grania online. Rozłącza mnie kompletnie losowo, jednego dnia będzie to co kilka minut, a drugiego ani razu mnie nie rozłączy. Jeśli chodzi o sprzęt to mam ten przeklęty zestaw ODU/IDU-200 od Cyfrowego Polsatu. Tak wiem jest to gówno nie sprzęt, ale mieszkam na takim zadupiu, że nie ma lepszego internetu,
Drugi problem dotyczy komputera, a mianowicie ostatnimi czasy mam maciupeńkie ścinki. Maciupeńkie bo trwają mniej niż sekundę i w dodatku są dość rzadkie. Ten problem to tak właściwie mnie bardziej martwi niż męczy, bo kompletnie nie widzę jakiejkolwiek możliwej przyczyny owych ścinek. Mam 2 dyski w komputerze jeden HDD 255gb na którym jest Windows i sterrowniki (no i jeszcze pliki systemowe itp), a drugi SSD 931gb na którym mam pozostałe rzeczy takie jak gry, programy, instalki, muzyka, filmy, itd. wszystko dokładnie posegregowane i na swoim miejscu. Mam też dobrego antywirusa Eset'a zaktualizowanego i w pełni działającego, wykonuje też co jakiś czas skanowanie komputera, też skanuje wszystkie pobrane pliki niezależnie od źródła ich pochodzenia. Mam ustawioną defragmentacje dysków raz na tydzień i czasem też robię to ręcznie. Mam również powyłączane aplikacje uruchamiające się przy starcie systemu. Jeśli chodzi o wydajność, to prawie nic przy zwykłym użytkowaniu (nie grając w wymagające gry) nie przekracza 5% (wyjątkiem jest pamięć ram 26%). Zauważyłem, że podczas spadku wydajności dysk SSD skoczył do 100%, Oczyściłem trochę dysk z niepotrzebnych rzeczy i zgrałem część z nich na dysk przenośny. Przed usuwaniem miałem 126gb wolnego miejsca, a po usuwaniu 300gb i dalej to nie pomogło. Dziwne było trochę dla mnie to że od 1,5 roku mam tak mniej więcej 100gb wolnego miejsca na dysku, a wcześniej takich zacinek nie było. Też zauważyłem, że zacinki zazwyczaj są podczas robienia czegoś w przeglądarce, ale to może wynikać z tego że 90% czasu przed kompem spędzam właśnie na przeglądarce.
Macie jakieś rady/propozycję odnośnie tych problemów i za pomoc nagradzam plusem na profilowym.
Ja pierdziele rozpisałem się bardziej niż gdybym pisał referat z polaka