Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii

20
Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii
Dzidki, w mitologii indiańskiej, podobnie jak w słowiańskiej, można spotkać wiele demonów czy potworów, które są bardzo silne powiązane z naturą i mają stanowić wyjaśnienie tego, co jest człowiekowi obce, niezbadane i nie do wyjaśnienia w inny sposób, jak wpływ złych lub dobrych zjaw. Jednym z takich złowieszczych istot jest właśnie Wendigo. Występował w wierzeniach Indian z plemienia Algonkinów, którzy zamieszkiwali tereny dzisiejszego Quebec na wschodzie Kanady. Według opowieści, potwór osiągał zazwyczaj 4 m wysokości, ale niektóre osobniki dochodziły nawet do 8 m. Powstawały one z człowieka, którego serce zamieniało się w lód w wyniku odrzucenia przez ukochaną osobę – pod wpływem magii przemieniali się oni w lodowego kanibala na czas nocy i pożerali innych ludzi nie zdając sobie z tego sprawy. O poranku wracali do ludzkiej postaci, ale ich serce nadal pozostawało zmienione w lód, przez co po zmierzchu powracali do swojej demonicznej postaci.
Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii
Charakterystyka Wendigo

Wendigo (znany też jako Witiko, Windego) najczęściej były opisywane jako duże potwory zbudowane całkowicie lub częściowo z lodu (najczęściej jako lodowy szkielet), o potężnej posturze, wysokie na 4-8 m i z głową podobną do wilczej, którą niekiedy zakrywali zwierzęcą czaszką. Uzbrojone są w ostre kły i pazury, dzięki którym polują na ludzi. Wierzono, że Wendigo przechadzają się po ciemnych lasach, zwłaszcza zimą, kiedy wzrasta ich apetyt na ludzkie mięso i polują na samotnych wędrowców, którzy rozbili się między drzewami na nocleg. Ciała osób zaciągał do ciemnych, opuszczonych jaskiń lub kopalni, aby później w spokoju je skonsumować. Rano wracał do ludzkiej formy z dala od jaskini nic nie pamiętając z zeszłej nocy, ale po zmierzchu wracała mu pamięć i udawał się do swoich kryjówek lub na zawłaszczone przez siebie tereny łowieckie. Ze względu na swoje rozmiary wzbudzał strach w wilkach, niedźwiedziach i innych drapieżnikach, które nie utrudniały mu polowań.

Warto wspomnieć, że rogi jelenia usadowione na jego czaszce i ciało pokryte wilczym futrem, a niekiedy nawet kopyta oraz otwartą klatkę piersiową z brzuchem, przez które wystawały wnętrzności potwora zwisając z jego ciała i pozostawiając niekiedy ślaby krwi. Taki obraz upowszechnił się dopiero poprzez kulturę masową, jednak to właśnie w tej postaci potwór został utrwalony i jest kojarzony do dzisiaj na całym świecie. Co ciekawe, odpowiedniki Wendigo pojawiają się również w wierzeniach Indian innych indiańskich plemion: Kee-wakw (plemię Abenaki), Chenoo (plemię Mi'kmaq), Witiko (plemię Cree), Stonecoat (plemię Irokezów). Niektórzy uważają, że bestia zobrazowana przez Indian Algonkinów istniała naprawdę, ale wyginęła, dlatego uznaje się je za kryptydę. Jednak nadal kryptozoologowie nie znaleźni szczątków teoretycznego zwierzęcia.
Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii
Jak pozbyć się Wendigo?

Jeśli zaś chodzi o pozbycie się Wendigo polującego w lesie, należało przeczekać w ukryciu do rana uważnie obserwując, po czym złapać go w jego ludzkiej formie, udać się do tzw. „trzęsącego namiotu” (do dzisiaj nie wiadomo, co przez to rozumieli Algonkini), po czym pozbawić magicznych mocy podczas rytuału i zabić poprzez roztopienie mu serca. Wierzono, że również w formie Wendigo można cisnąć pochodnię w jego klatkę piersiową, aby serce z lodu roztopiło się, jednak jest to znacznie trudniejsza procedura, gdyż sam potwór jest niezwykle silny i niebezpieczny. Może się zdarzyć, że pochodnię odrzuci wielką łapą, po czym zaatakuje swoją ofiarę zabijając ją i rozszarpując. Ze względu na rozmiar i ciężar, potwór nie potrafił się wspinać, dlatego należało przeczekać wysoko na drzewie o grubym, trudnym do złamania pniu, pod którym czatujący do rana na zejście ofiary potwór miał przybrać znów postać człowieka.
Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii
Psychoza Wendigo i okres wielkiego głodu

Przypuszcza się, że wierzenie w Wendigo mogło zostać spowodowane przez psychozę charakterystyczną dla Indian z plemienia Obijawa, ale rzadziej również Cree i Eskimosów (na tym bazowali bojący się ich Algonkini), która pojawiała się głównie zimą i była spowodowana głodem i brakiem żywności. Było to jedno z zaburzeń psychicznych z dominującą symptomatologią depresyjną (chociaż część specjalistów uważa, że należy ono do zespołów histerycznych, ale pojawiają się też psychiatrzy dopatrujący się uwarunkowanej kulturowo schizofrenii paranoidalnej). Cechami charakterystycznymi schorzenia jest  depresja, tendencja do odosobnienia, silne stany lękowe, urojenia, brak łaknienia, nudności i wymioty, a także biegunka, kompulsywne pragnienie jedzenia ludzkiego mięsa czy myśli samobójcze. Ze względu na dawne wierzenia w istnienie Windigo, chory zaczyna mieć urojenia, że pod wpływem czarów został zamieniony we wspomnianego potwora. Następnie zaczyna się identyfikować z bestią i odczuwa przymus jedzenia ludzkiego mięsa, żeby przeżyć, przez co rzuca się najczęściej na bliskich krewnych (rzadziej innych), których zabija i zjada, dopuszczając się tym samym aktu kanibalizmu. Z tego powodu nie ma pewności, czy wierzenie w Wendigo było spowodowane strachem przed czarami i sezonowymi brakami żywności czy też kulturowo uwarunkowanej psychozy, która pojawiała się w wyniku głodu. Schwytany Indianin z psychozą najczęściej jest leczony rytuałami przez szamana, po czym często zabijany dla dobra szczepu, chociaż niekiedy zdarzają się również wyginania.
Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii
Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii
Psychoza Wendigo w badaniach psychiatrycznych

Jeden z bardziej znanych przypadków psychozy Wendigo dotyczył Swift Runnera - trapera z Plains Cree z Alberty i miał miejsce w 1878 roku. Zimą Swift i jego rodzina głodowali, a najstarszy syn zmarł. Dwadzieścia pięć mil od awaryjnych zapasów żywności na posterunku Hudson's Bay Company Runner zmasakrował i zjadł swoją żonę i pięcioro pozostałych dzieci. Biorąc pod uwagę, że uciekał się do kanibalizmu tak blisko zapasów żywności oraz że zabijał i spożywał szczątki wszystkich obecnych, okazało się, że nie był przypadkiem czystego kanibalizmu jako ostatniej deski ratunku, aby uniknąć głodu, ale raczej z chorym na psychozę Wendigo. W końcu przyznał się i został stracony przez władze w Fort Saskatchewan tego samego roku. Innym znanym przypadkiem związanym z psychozą Wendigo dotyczył Jacka Fiddlera, wodza Oji-Cree i szamana znanego ze swoich nadnaturalnych mocy w pokonywaniu Wendigo u innych członków plemienia. W niektórych przypadkach wiązało się to z zabijaniem ludzi cierpiących na to schorzenie. W 1907 roku Fiddler i jego brat Joseph zostali aresztowani przez władze kanadyjskie za zabójstwo. Jack popełnił samobójstwo, ale Józef został osądzony i skazany na dożywocie. Ostatecznie został ułaskawiony, ale zmarł trzy dni później w więzieniu, zanim otrzymał wiadomość o tej decyzji.

Fascynacja psychozą Wendigo wśród zachodnich etnografów, psychologów, psychiatrów i antropologów w latach 80. XX wieku doprowadziła do gorących dyskusji na temat historyczności tego zjawiska. Niektórzy badacze argumentowali, że psychoza Wendigo była wymysłem naiwnych antropologów, którzy przyjęli związane z nimi historie za dobrą monetę bez przeprowadzenia dokładnych obserwacji. Inni wskazywali na szereg wiarygodnych relacji naocznych świadków, zarówno Algonkinów, jak i Obijawa, Cree czy Eskimosów jako dowód, że wspomniana psychoza była rzeczywistym zjawiskiem historycznym. Częstotliwość przypadków psychozy Wendigo gwałtownie spadła dopiero w XX wieku, gdy ludność Algonkinów miała coraz większy kontakt z europejską kulturą i ideologią oraz łatwiejszym dostępem do żywności, a coraz mniej z dotychczas wiedzionym trybem życia i starymi wierzeniami. Dzisiaj dziesiąta rewizja Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10) klasyfikuje psychozę Wendigo jako zaburzenie uwarunkowane kulturowo w kontekście rzadkich, historycznych relacji z obsesją kanibalistyczną i niekiedy podpina się do kodu F68.8 w klasyfikacji ICD-10, czyli „Inne określone zaburzenia osobowości i zachowania dorosłych”.
Wendigo - Potwór z indiańskiej mitologii
Dodatkowa literatura dla zainteresowanych:

1.https://wielkibuk.com/2022/08/31/czym-jest-wendigo-bezsenny-bestiariusz-1/
2.https://kryptozoolog.wordpress.com/2016/07/01/wendigo/
3.https://www.ancient-origins.net/unexplained-phenomena/wendigo
4.https://bestiariusz.fandom.com/pl/wiki/Wendigo
5.https://innemedium.pl/wiadomosc/wendigo-potworny-kanibal-z-indianskich-legend
6.https://www.legendsofamerica.com/mn-wendigo/
7.https://straszne-historie.pl/story/12350-Wendigo
8.https://www.gods-and-monsters.com/wendigo-legend.html
9.http://www.native-languages.org/windigo.htm
10.http://www.native-languages.org/algonquian-legends.htm
11.https://www.legendsofamerica.com/algonquian-peoples/
12.https://www.ushistory.org/us/1c.asp
13.https://www.tanakiwin.com/algonquins-of-ontario/our-proud-history/
14.https://psychiatr.ru/download/1314?view=1&name=ICD10+for+research.pdf
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia

129
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Dzidki, zapewne wielu z Was słyszało opowieść o morskim stworze przypominającym kałamarnicę, jakim jest Kraken – zwany także w niektórych mitach Triangulem (chociaż niektóre podania mówią o ośmiornicy i w sztuce najczęściej jest przedstawiany jako stwór przypominający właśnie to stworzenie). Osiągał on niewyobrażalne rozmiary, a swoich gigantycznych macek używał do zatapiania i niekiedy nawet niszczenia statków. Według najstarszych zapisów (pierwszy raz wzmianki o Krakenie pojawiły się w dziełach Pliniusza Starszego, historyka i pisarza rzymskiego, który żył pomiędzy 23 r. n. e. a 79 r. n. e.) zamieszkiwał on Cieśninę Gibraltarską oddzielającą Afrykę of Europy i łączącą Morze Śródziemne z Oceanem Atlantyckim. Sama cieśnina ma 14 km szerokości, ale jej głębokość wynosi zaledwie 300 m. Co to oznacza dla samej legendy? Otóż potwór zdolny do niszczenia całych statków musiałby być dosyć sporych rozmiarów, a więc głębokość cieśniny byłaby dla niego trochę niewygodna do życia i byłby dosyć łatwy do zauważenia na tyle, żeby przez prawie 2000 lat został nie tylko wielokrotnie zauważony, ale również zbadany jako gatunek.
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kształtowanie się obrazu Krakena na przestrzeni stuleci

Miejsca występowania Krakena były rozmaite i wraz z upływem lat ulegały zmianie – jedno ze słynniejszych dzieł nowożytnych napisanych przez Erika Pontoppidana w 1775 roku „Natural History of Norway” traktuje, jakoby legendarny stwór miał zamieszkiwać wody nieopodal Norwegii. Jego macki miały mieć wielkość największych okrętów, zaś jego głowa niby była często mylona z wyspami, gdzie po wyjściu na „ląd” potwór budził się i zatapiał wraz ze stojącymi nań ludźmi. Niekiedy również zabarwiał wodę na ciemno, co sprawiało, że statki traciły orientację i nie mogły dostrzec zbliżającego się do nich potwora. To właśnie wtedy po raz pierwszy był opisany jako ośmiornica, a nie kałamarnica, co wpłynęło na zmianę wizerunku – mit ten też przyjął się znacznie lepiej i o wiele bardziej rozpowszechniany był pod postacią ksiąg i opowieści snutych przez żeglarzy. Ponoć sam potwór osiągał nawet 1500 m długości. Warto wspomnieć, że pod koniec XVIII wieku Kraken stał się niezwykle popularnym tematem badań w kręgach naukowców – pojawiało się wiele nowych opisów, na przykład, że osobniki te wywołują tak silne fale wynurzając się, że pod ich wpływem wywracają się całe statki albo że przewracają statki przyklejając do nich swoje przyssawki i zanurzając się wraz z nimi. Wielu angielskich marynarzy po powrocie z podróży zeznawało pod przysięgą, jakoby miało właśnie widzieć wspomnianego potwora morskiego. Sceptycy tych teorii uważali z kolei, że statki niszczone są w wyniku aktywności podwodnych wulkanów, nad którymi przepływały statki.
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Niektóre podania mówią również, że zamieszkuje on Trójkąt Bermudzki, co ma być przyczyną tajemniczych zatonięć statków w tym rejonie lub ich całkowite znikanie w niewyjaśnionych okolicznościach. Niektórzy twierdzą nawet, że wyławiane wraki statków mają być potwierdzeniem roztrzaskania ich przez Krakena. Co ciekawe, jego odpowiednik pojawia się również w mitologii rzymskiej – nazywa się Triangul i jest potworem przypominającym stworzenie morskie z mackami znajdujące się pod władzą boga wód, chmur i deszczu – Neptuna. Podobno śpi przez sto lat, zaś po przebudzeniu przez kolejną setkę atakuje i zatapia statki, zanim znowu zapadnie w długi sen.
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Motyw zatapiania statków występuje również w mitologii nordyckiej, gdzie wiele ogromnych bestii morskich specjalizowało się w zatapianiu drakkarów wikingów – jak węże morskie czy właśnie Kraken (gdzie z norweskiego „krake” – ośmiornica, stąd właśnie nazwa mitycznego potwora). Miały one być również odpowiedzialne za powstawanie wirów morskich na norweskich wodach – w tym ogromnych maelstormów, jak największy na świecie Saltstraumen znajdujący się właśnie w pobliżu Norwegii. Niekiedy Krakena myli się również z biblijnym Lewiatanem. Stał się inspiracją do stworzenia przeciwników czy symboli rodowych w licznych opowieściach fantasy, grach komputerowych, komiksach, filmach o piratach lub fantastycznych czy historiach o żeglarzach (jak chociażby słynne „20.000 mil podmorskiej żeglugi” Juliusza Verne czy „Przebudzenie Krakena” Johna Wyndhama).
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kraken a kryptozoologia

Badaniem istnienia takich stworzeń, jak Kraken zajmuje się jedna z gałęzi zoologii - kryptozoologia (dosyć kontrowersyjna dziedzina nauki zajmująca się badaniem zwierząt, które potencjalnie mogłyby istnieć, ale nie ma wystarczającej ilości dowodów, żeby potwierdzić ich istnienie, często uważana za paranaukę, chociaż udowodniono już istnienie kilku anomalii genetycznych – chociażby za sprawą wykopalisk). Badacze specjalizujący się w kryptozoologii zajmują się badaniem prawdopodobieństwa rzeczywistego występowania gatunków, które nie wydają się być zbyt fikcyjne i mogą być na przykład okazami, które uległy anomaliom genetycznym lub gatunkami jeszcze nieodkrytymi lub takimi, które wyginęły, ale nie ma aktualnie żadnych skamielin i innych śladów, które potwierdzałyby ich istnienie – mogły też być jedynie wymysłami lokalnych ludności zamieszkujących dany obszar lub legend. Obiektami takich badań nie są więc stworzenia pokroju pegazów, jednorożców, smoków i innych baśniowych stworów, lecz bardziej przypadki pokroju Yeti’ego, Wielkiej Stopy, Węża Morskiego (prawdopodobnie wzorowanego na wstęgorze królewskim) czy właśnie Krakena, którego podejrzewa się, że jest po prostu wyolbrzymionym mitem opisanym przez Pliniusza Starszego po ujrzeniu przez niego dużego okazu kałamarnicy olbrzymiej. Tak samo, jak wiele gatunków setki lat temu było większych, istnieje prawdopodobieństwo, że również kałamarnice olbrzymie mogły osiągać znacznie większe rozmiary – na tyle duże, że uniemożliwiało to ich połów w celach badawczych jak na wielkość statków i łodzi oraz narzędzi rybackich używanych te ok. 1950 lat temu. Jednak z opisu Pliniusza wyraźnie wynika, że było to ogromne stworzenie o bardzo długich mackach przypominające kałamarnicę.
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kałamarnica olbrzymia i kałamarnica kolosalna a Kraken

Kałamarnica olbrzymia (łac. Architeuthis dux) jest obecnie największą znaną kałamarnicą. Po raz pierwszy została odkryta i zbadana w 1853 roku przez duńskiego przyrodnika Japetusa Seenstrupa i według zapisów jej wyrzucone na brzeg martwe ciało liczyło niespełna 14 m długości. Od tego momentu przez dziesięciolecia co jakiś czas znajdowano u wybrzeży w różnych rejonach świata martwe kałamarnice mierzące od 3 m do nawet 18 m długości i wagą do nawet 150 kg (samice) i 250 kg (samce) oraz oczami o średnicy dochodzącej do 37 cm. Największego przedstawiciela kałamarnicy olbrzymiej znaleziono u wybrzeży Nowej Zelandii w 1887 roku – mierzył ponad 18 m długości, z czego 12 m mierzyły same macki. Żyją na głębokości od 300 m do 1200 m w wodach zimnych – jednak nie da się ich spotkać w strefach tropikalnych i okołobiegunowych, co oznacza, że nie lubią skrajnych temperatur. Pierwszy raz na żywo został nagrany okaz o długości 3,35 m dopiero w 2011 rok w pobliżu wysp Osagawara w odległości ok. 1000 km od Tokio przez zespół japońskich naukowców (kałamarnica olbrzymia została uchwycona podczas polowania). Było to pierwsze nagranie zakończone sukcesem – wcześniej podejmowano się ponad setki prób wykonywanych w całkowitej ciszy przy wyłączonych silnikach, ale niestety bezskutecznie. Zwierzęta te są widocznie bardzo czułe na wszelkie drgania, co wyjaśniałoby, dlaczego przez tak długi czas nie zostały dobrze zbadane i zaobserwowano tak niewiele osobników. W żołądkach martwych osobników znaleziono szczątki niewielkich ryb, skorupiaków, płazińców, małży, żachw, a także… innych głowonogów (w tym również tego samego gatunku). Ciekawe jest również to, że osobniki tego gatunku mają aż 3 serca, a ich dzioby są tak twarde, jak u dużych, drapieżnych ptaków, jak orzeł.
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Znajdowano także przedstawicieli innego gatunku (niewiele mniejszego, ale za to znacząco cięższego) – kałamarnicy kolosalnej (łac. Mesonychoteuthis hamiltoni) mierzące nawet do 14 m długości i ważące do 750 kg. Ich oczy mają imponującą średnicę wynoszącą aż 30 cm, zaś gatunek ten żyje na głębokości ok. 3000 m. Mają one masywniejsze głowy, ale krótsze macki w porównaniu do kałamarnic olbrzymich, ale tak samo jak one mają po 10 macek (8 krótszych i 2 dłuższe), gdzie w opowieściach o Krakenie z późniejszych okresów, kiedy określano go jako ośmiornicę, przedstawiano jako potwora z 8 mackami. Pierwszy okaz tego gatunku został odkryty dopiero w 1925 roku – znaleziono jej szczątki w żołądku wyłowionego kaszalota. Dopiero w 2007 roku złowiono doskonale zachowany okaz o długości 10 m i o masie ok. 495 kg, zaś w 2008 roku naukowcy zaczęli rozmnażać ten okaz w akwarium wraz z inną kałamarnicą tego gatunku w celach badawczych. Warto zaznaczyć, że wcześniej aż do 2005 roku odnotowano jedynie 10 egzemplarzy tego gatunku. Największy z okazów złowiono w 2008 roku u wybrzeży Australii – ramiona mierzyły od 12 m do 15 m długości, zaś cały osobnik ważył 245 kg. W przeciwieństwie do kałamarnicy olbrzymiej, okaz ten żyje w wodach antarktycznych, chociaż młodsze osobniki można spotkać w nieco cieplejszych temperaturach. Są one również znacznie bardziej aktywne i agresywne, niż Architeuthis dux.
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Oba gatunki zaliczają się do dwóch największych przedstawicieli mięczaków. Nie są zbyt dobrze zbadane ze względu na ich rzadkie występowanie, co utrudnia również określenie, czy są one zagrożone wyginięciem czy też nie. Przedstawiciele obu z nich stanowią za to pożywienie kaszalotów, które nurkują na głębokość ponad 1000m, żeby zapolować na kałamarnice (których pożerają bardzo duże ilości, o czym świadczą niestrawione chitynowe części ich dziobów – ich rekordowa ilość w żołądku jednego martwego kaszalota wynosiła niecałe 18000), co zapewne znacząco przerzedza ich populację. Również u obu z nich stwierdzono akty kanibalizmu, kiedy jeden z osobników zjada drugiego – zazwyczaj po kopulacji, chociaż znacznie częściej dochodziło do odrywania macek przez inne osobniki gatunku, po czym ich pożerania. Buławy ramion chwytnych u obu gatunków mają zdolność do regeneracji. Nie jest znana nawet przybliżona długość ich życia, gdyż do tej pory spotkano niewiele osobników, a te, które zostały nagrane okazały się niezwykle płochliwe – znacznie bardziej, niż większość ryb czy mięczaków. Niewykluczone, że to właśnie kałamarnica olbrzymia została zaobserwowana właśnie przez Pliniusza Starszego i ochrzczona mianem morskiego potwora – w przypadku kałamarnicy kolosalnej żyjącej w znacznie zimniejszych wodach i na większej głębokości jest to bardziej nieprawdopodobne, ale niewykluczone, że późniejsze wzmianki mogły dotyczyć również tego osobnika.
Kraken – Mityczny stwór morski a kałamarnica olbrzymia
Dodatkowe źródła dla zainteresowanych:

Kraken:

1.https://mityczne.pl/kraken/
2.https://podarilove.ru/pl/uzhasnyi-kraken---mif-ili-realnost-kto-takoi-kraken-mnenie-issledovatelei-i-ochevidcev/
3.https://historia.trojmiasto.pl/Potwory-z-morskich-odmetow-n134901.html
4.https://www.kryptozoologia.pl/kraken,253,34,artykul.html
5.http://empiresilesia.pl/kraken/

Kałamarnica olbrzymia i kałamarnica kolosalna:

6.https://zwierzaki.pl/kalamarnica
7.https://www.medianauka.pl/kalamarnica-olbrzymia
8.https://www.medianauka.pl/kalamarnica-kolosalna
9.https://spidersweb.pl/2022/04/zywa-kalamarnica-olbrzymia-w-niewoli.html
10.https://www.opowiastka.com/ciekawostki1/fakty-o-kalamarnicy-olbrzymiej/
11.https://www.focus.pl/artykul/kalamarnica-olbrzymia-uchwycona-w-trakcie-polowania-to-pierwsze-takie-nagranie-w-historii-wideo
12.https://www.ekologia.pl/wiedza/zwierzeta/kalamarnica-kolosalna
13.https://www.big-animals.com/pl/kalamarnica-kolosalna/
14.https://proline.pl/?n=naukowcom-udalo-sie-zlapac-gigantyczna-kalamarnice
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski

22
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Dzidki, czy słyszeliście kiedyś o królu śledziowym, który jest rzadko spotykaną rybą? Mowa tu oczywiście o wstęgorze królewskim, który z racji swojego bardzo długiego i spłaszczonego ciała uznawany był nawet za węża morskiego i pojawiał się już w legendach wikingów. Jako, że śledzie odgrywały niezwykle istotną rolę w diecie nordyckich wojowników, również ze względu na dosyć łatwą konserwację takiej żywności w formie suszenia, wędzenia czy marynowania, nic więc dziwnego, że śledziowy król zapisał się w licznych opowieściach żeglarzy i wojowników z północnych krain. Wierzono też, że okazanie mu należnej czci sprawia, że ławice śledzi pozostają blisko statku podążając za swoim królem, zaś brak szacunku spowoduje, że połowy śledzi będą nieudane. Wierzono też, że odpowiednie udobruchanie śledziowego króla pozwala na złowienie znacznie większych i dłuższych okazów. Więc jeśli weszliście w posiadaniu długich okazów śledzi, drogie Dzidki, być może rybak, który dokonywał połowu okazał odpowiednio dużo szacunku wstęgorowi królewskiemu.
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Dlaczego wstęgor królewski jest tak specyficzny?

Chociaż sam wstęgor królewski jest gatunkiem kosmopolitycznym, a więc posiada szeroki zakres występowania, przez człowieka spotykany jest naprawdę rzadko. Między innymi dlatego, że jest on rybą głębinową, która żyje raczej samotnie, niż w ławicach i spoufala się z innymi jedynie w okresie godowym. Żyją na głębokości od 20 m do 1000 m i żywą się krylem oraz małymi rybami. Ze względu na obszerny teren polowań wstęgora, zazwyczaj spotyka się tylko jednego osobnika na dosyć dużym obszarze. Mają one bardzo mocno spłaszczone ciało, których długość osiąga imponujące rozmiary, przez co zaliczane są do najdłuższych ryb świata. Na podstawie zarejestrowanych przypadków, kiedy to wzburzone fale morskie czasami wyrzucały wstęgory królewskie na brzeg, odnotowano, że najczęściej osobniki mierzą około 8 m długości, zaś najdłuższy z potwierdzonych przypadków miał długość przekraczającą 11 m. Istnieje również jedno niepotwierdzone pomiarami doniesienie o wyrzuconym na brzeg osobniku, którego ciało miało długość 17 m (to prawie tyle, co kałamarnice olbrzymie, gdzie największe z potwierdzonych osobników osiągały rozmiary nawet 18 m długości). Najcięższy potwierdzony okaz wstęgora królewskiego ważył aż 272 kg. Co ciekawe, podczas polowania używają narządów świetlnych znajdujących się blisko oczu oraz pod dolną częścią szczęki, dzięki czemu w ciemnych głębinach oceanu zwabiają swoje ofiary poszukujące źródeł światła, po czym chwytają je w ostre zęby i pożerają. Mają one również najdłuższą na świecie płetwę grzbietową przekraczającą aż 300 promieni – nie ma drugiego takiego rekordzisty wśród znanych gatunków ryb. Ponadto badania nad znalezionymi ogonami wstęgorów królewskich wykazały, że są one zdolne do samodzielnego odrzucania ogona niczym jaszczurka.
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Wstęgor królewski i początek legendy o wężu morskim

Ze względu na swoje długie i mocno spłaszczone ciało oraz najdłuższą płetwę grzbietową przypuszcza się, że to właśnie wstęgor królewski dał początek legendom o wężu morskim, który posiadał mocno spłaszczone po bokach i bardzo długie ciało z imponującą płetwą grzbietową, która rozprzestrzeniała się po całej jego długości. Według przekazów, wąż morski miał straszyć rybaków, rozrywać im sieci oraz przepłaszać ławice ryb. Co ciekawe, najstarsze wzmianki o wężu morskim z opisu idealnie pasują do wstęgora królewskiego, który czasami przebywa na mniejszych głębokościach liczących sobie około 20 m głębokości, gdzie poluje. Istnieje kilka wzmianek o wężach morskich zaplątanych w rybackie sieci, które prawie natychmiast zostały rozerwane, co może również przekładać się na fakty, gdyż są to bardzo ciężkie ryby o bardzo długim ciele, a ich złowienie jest niezwykle trudne ze względu na budowę ich ciał.

Z czasem początkowe opowieści o straszliwych wężach morskich uległy zmianie i zaczęły budzić coraz większą grozę – o tym, jak samodzielnie potrafiły owinąć się wokół statku, żeby go zatopić czy zniszczyć pod ciężarem swego ciała, ale prawdopodobnie były to już opowieści pijanych żeglarzy. Jako ciekawostkę warto dodać, że kilka rycin mających przedstawiać rzekomego węża morskiego lub ich młode dosyć dokładnie odwzorowywały wygląd wstęgora królewskiego – najdokładniejsza pochodzi z 1895 roku. Kryptozoologia (nauka o krypto-zwierzętach, których nikt nigdy nie widział, ale których możliwe istnienie dopuszcza się ze względu na duże prawdopodobieństwo, że takie zwierzęta mogą istnieć, gdyż przekazy o nich nie przeczą logice i mogą mieć odniesienie w rzeczywistości – jak właśnie wspomniany wąż morski czy kraken) zakłada, że wspomnianym wężem morskim mógł rzeczywiście być wstęgor królewski, ale nie wyklucza się także możliwości, że to jeszcze inny gatunek podobny do niego, który może osiągać bardziej imponujące rozmiary, ale być nieliczny i żyć w takich głębinach, że jest on ciężki do zbadania.
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Dlaczego wstęgor nazywany jest królem śledzi?

Wstęgory królewskie zyskały miano śledziowych królów między innymi na dosyć spore podobieństwo do śledzi, ale też bardziej imponujące rozmiary. Według przekazów rybaków i żeglarzy, miały one samodzielnie przewodzić ławicami śledzi poprzez hipnotyzowanie ich lub zaznaczanie swojej dominacji. Ponoć oddanie im odpowiedniej czci skutkowało obfitym połowem wspomnianych ryb, zaś zignorowanie lub złorzeczenie o nich miało odstraszać śledzie, które podążały wiernie za swym królem. Warto tutaj jednak zaznaczyć, że wstęgor królewski nie jest śledziem – chociaż tak samo, jak one należy do gromady promieniopłetwych, to już różnią się rzędem: są strojnikoksztaltne, podczas gdy śledzie są śledziokształtne. Jednak porusza się on falistymi ruchami podobnymi do tych, którymi poruszają się śledzie, stąd prawdopodobnie wikingowie w swoich opowieściach mogli pomylić je z bardzo dużym gatunkiem śledzi i nazwać ich królami. Mimo wszystko nie zdziwię się, jeśli znajdą się osoby, które chciałyby mieć takiego śledziowego króla na wigilijnym stole czy zrobić z takiego jeden wielki koreczek, gdyż.. są one jadalne.
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Wąż morski i zarazem król śledzi – Wstęgor królewski
Dodatkowe źródła dla zainteresowanych:

1.https://www.ekologia.pl/wiadomosci/srodowisko/gigantyczny-wstegor-krolewski-u-wybrzezy-kalifornii,18770.html
2.https://www.techpedia.pl/index.php?str=tp&no=26405
3.https://www.pressreader.com/poland/wiedza-i-zycie/20211027/281517934340699
4.https://sites.google.com/site/ryby2426/home/wstegor-krolewski
5.https://atlasryb.online/opis_ryby.php?id=427&ryba=Wstegor_krolewski__Krol_sledziowy_Regalecus_glesne
6.https://www.wikiwand.com/pl/Wst%C4%99gor_kr%C3%B3lewski
7.https://rybowanie.pl/ciekawostki_pelny.php?id=4
8.https://www.medianauka.pl/wstegor-krolewski
9.https://dinoanimals.pl/zwierzeta/gigantyczne-weze-i-potwory-morskie-mity-i-fakty/
10.https://www.kryptozoologia.pl/waz-morski-z-gloucester,434,34,artykul.html
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11145615577698