Witam kulturystyczne dzidki.
Znacie jakieś dobre obiady na masę?
Tzn.
-wysoko kaloryczne
-z dużą ilością białka
-nie zapychające
-najlepiej łatwe do przyrządzenia
-mozliwe do przyrządzenia na kilka dni
(Coś co nie zepsuje się w lodówce po 2 dniach)
Płacę złotem