Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten sobotni wieczór została otwarta.
Dziś dzień próbny dalszej obsługi, z kręgosłupem nieco już lepiej; czekam jednak co zadecyduje Medycyna Pracy w poniedziałek.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Jako, że zbliża się wielkimi krokami Dzień Kobiet, to do każdego drinka zamówionego przez nieliczne tu Paniez tulipan do szklanki/kieliszka gratis. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z sokiem z czarnej porzeczki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem i kmdrSoban. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie

Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten piątkowy wieczór została otwarta.
Dziś dzień próbny dalszej obsługi, z kręgosłupem nieco już lepiej; czekam jednak co zadecyduje Medycyna Pracy w poniedziałek.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Jako, że zbliża się wielkimi krokami Dzień Kobiet, to do każdego drinka zamówionego przez nieliczne tu Paniez tulipan do szklanki/kieliszka gratis. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z sokiem z czarnej porzeczki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem i kmdrSoban. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie

Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten sobotni wieczór została otwarta.
Z powodu zlamania kręgosłupa przez Barmana, samoobsługa do odwołania. Ale za jakiś tydzień powinienem odzyskać już pełnię sił.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z przeterminowanym soliem Vivat winogronowym z biedronki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem i kmdrSoban. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie

Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten piątkowy wieczór została otwarta.
Z powodu zlamania kręgosłupa przez Barmana, samoobsługa do odwołania. Ale za 2 tygodnie powinienem odzyskać już pełnię sił.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z sokiem z czarnej porzeczki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem i kmdrSoban. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie

Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten sobotni wieczór została otwarta.
Z powodu zlamania kręgosłupa przez Barmana, samoobsługa do odwołania. Ale za 2 tygodnie powinienem odzyskać już pełnię sił.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z przeterminowanym soliem Vivat winogronowym z biedronki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem i kmdrSoban. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie

Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten piątkowy wieczór została otwarta.
Z powodu zlamania kręgosłupa przez Barmana, samoobsługa do odwołania. Ale za 2 tygodnie powinienem odzyskać już pełnię sił.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z sokiem z czarnej porzeczki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem i kmdrSoban. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie

Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten sobotni wieczór została otwarta.
Z powodu zlamania kręgosłupa przez Barmana, samoobsługa do odwołania. I póki będzie mnie dalej tak nakurwiać (a już 5. tydzień jest nieprzyjemnie), nitek może być nieco mniej niż zwykle. Mam nadzieję że za 2-3 tygodnie znowu wrócę do pełnej sprawności.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z sokiem z czarnej porzeczki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek. Pewien gagatek zaraz trafi też na tę listę, jeśli nie przestanie przypierdalać się o swojego chłopaka.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie

Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten piątkowy wieczór została otwarta.
Z powodu zlamania kręgosłupa przez Barmana, samoobsługa do odwołania. I póki będzie mnie dalej tak nakurwiać (a już 5. tydzień jest nieprzyjemnie), nitek może być nieco mniej niż zwykle.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z sokiem z czarnej porzeczki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88)

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.

Stronę graficzną opracował angry.draconequus.

Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe w ofercie