Atencja Hobby 1 m 11 Taka o to fiigurka Dilofozaura, największa jaką zrobiłem chyba trochę się namęczyłem z drutami by nogi były stabilne, wyszło średnio. Ogólnie z wszystkich jakie zrobiłem ta jest najlepsza. Ale z powodów technicznych nie byłem w stanie pełni oddać zębów. Dilofozaura możecie kojarzyć z Parku Jurajskiego, ale moim zdaniem rzeczywiste zwierzę było o wiele fajniejsze- zacząć trzeba od tego, że nie ma, żadnego dowodu na kołnierz, ani na jadowitość tego zwierzęcia druga sprawa to czaszka- filmowy dilofozaur ma generyczną czaszkę co mnie osobiście frustruje gdyż w tym samym filmie pojawia się obrazek czaszki posiadający charakterystyczne uzębienie i ogólnie budowę- fragment czaszki był zakrzywiony do przodu. Kolejną różnicą jest rozmiar i proporcje- filmowy jest mały podczas gdy prawdziwy miał dużą głowę i wydłużoną smukłą budowę dorastając do 7 metrów (filmowe raptory miały ich chyba 5-6) i wagi 400kg. Chociaż wydaje się, że to nie dużo jak na teropoda to trzeba zaznaczyć, że to jeden z najstarszych znanych dinozaurów i największy teropod swoich czasów będący drapieżnikiem szczytowym wczesnej jury w Ameryce północnej- czaszka choć względnie delikatna to duża i nadal prezentująca zagrożenie, ale ofiarami były najprawdopodobniej zwierzęta zdecydownie mniejsze od drapieżnika z rzadkimi przypadkami ofiary o porównywalnych rozmiarach. Plus oczywiście możliwość obecności protopiór. Kilka takich ciekawostek: -Dilofozaur miał dosyć wąską czaszkę i prawdopodobnie miał problem z widzeniem stereoskopowym, ale miał elastyczną szyję- możliwe, że mógł rozglądać się bokami głowy jak współczesne kury. -Dinozaury nie mogą obracać nadgarstków co jest problemem z każdym takim gadem w filmach z serii JP, ale to co wyróżniało Dilofozaura to 4 palce u łap- co prawda mały palec był kikutem, ale jednak większość teropodów posiada 3 palce- będąc przy palcach wszystkie teropody posiadają 4 palce nóg z czego czwarty nie dotykającym ziemi (u spinozaurów i wielu ptaków dotyka), ale w przypadku Dilofozaura znaleziono resztki 5 palca u nóg- na tyle małe, że nie ma kikuta nawet, ale jest kość szczątkowa pokazująca dziedzictwo ewolucyjne. -Sama nazwa Dilofozaur odnosi się do podwójnego grzebienia na głowie- posiadane szczątki prezentują zniszczone grzebienie więc nie wiadomo jak wielkie i jakie kształty posiadały oraz czy to nie sprawa indywidualna osobnika. Były dosyć kruche i pełniły funkcje godowe i społeczne najprawdopodobniej więc możliwe, że były bardzo kolorowe jak inne podobne struktury u współczesnych ptaków. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Smok część 2 Hobby DIY 1 m 358 Po miesiącu czekania aż rzeźba wyschnie mogłem ją w końcu wypalić na biskwit i poszkliwić Potem znowu do pieca na 1220 stopni Po 3 dniach czekania aż ostygnie mogłem go w końcu wyjąć Na żywo prezentuje się lepiej, chciałem dodać filmik ale jbzd się pierdoli przy odtwarzaniu Warto robić następnego?? Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Beztytu_u439: Trochę kultury Dyskusje ogólne 1 m 4 Stanisław Szukalski "Twarz komunizmu", gips patynowany Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Chujowa ta sztuka Świat Ciekawostki 2 m 7 2,5 metrowy pomnik przed jednym z holenderskich domów w Dedemsvaart w Overijssel. Władze miasta z czasem się wkurzyły i kazaly go przeniść gospodrzowi w mniej wyeksponowane miejsce (pierwotnie stał ulicy). Źródło: Nu.nl Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼