Bracia w przegrywie i spierdoleniu!
W majestacie zwracam się do was - wy grube ulane kurwy!
Od długiego czasu chodziło mi po głowie zracjonalizowanie swojej diety, a w zasadzie jej braku.
Miałem w życiu kilka podejść do diet, ale zazwyczaj były to drogie i czasochłonne hujstwa, wymagające miliona na huj potrzebnych składników.
W teorii można robić huj wie jaką dietę, żryj mniej, licz kalorie, dużo się ruszaj i gg, będą efekty - w praktyce, chodzi o podejście długoterminowe - tak, aby:
1. zracjonalizować zakupy i oszczędzić piniądze
2. poświęcić mało czasu na przyrządzanie posiłków, bo nie jestem pedałem, a od gotowania są kobiety
3. jednak dostarczyć do organizmu to czego potrzebuje
Przez kilka ostatnich dni szukałem i testowałem sporo apek, stron, no w zasadzie nic lepszego nie znalazłem - pozwala wybrać założenia, ile białka, tłuszczu, węgli, eliminować różne fikuśne potrawy typu ryby, grzyby, wołowinę, królika, nabiał kozi, owczy, jaja gęsie i inne drogie albo egzotyczne gówna, do tego można określić czas przygotowania konkretnych posiłków ile dań i stopień skomplikowania - ja wolę jeść jakąś hujnię, niż stać przy garach.
A do tego w wersji premium listę zakupów, jakoś 29pln na miesiąc - poza listą zakupów - darmo.
Ustawić sobie jakoś +- posiłki, które można rerolować, sporo porad dostałem tutaj ciekawych, za co wam bracia w spierdoleniu dziękuję i dzielę się dalej wnioskami, może komuś pomoże jeść lepiej i taniej.
A może siedzicie w temacie i potraficie doradzić lepszą stronę/apkę? Link w komciu, żeby nie było, że to reklama pod silniki czy coś.
https://jbzd.com.pl/obr/3692140/dffsd