Koledzy, czy istnieje jakaś gra multiplayer, która da człowiekowi radość, mimo grania jak najgorsze gówno?
Serio, próbowałem swoich sił w lolu, cs-ie, palladins, apex czy world of tanks. Efekt ten sam - jestem gównem i cały czas padam i jestem najgorszy w teamie, przez co gra nie sprawia mi radości. Ech, chyba jestem skazany na granie w singleplayer do końca życia :V