Palenie

41
Palenie
Siema dzidki
W moim życiu wydarzyła się pojebana rzecz. Otóż paliłem papierosy od 18 roku życia czyli już 10lat, do teraz. Od miesiąca nie palę, ale dlatego że fajki po prostu zaczęły mi śmierdzieć i wywoływać odruch wymiotny. Ciężko jest mi wypalić chociazby połowę. Nie wiem jak to się stało, ale mam nadzieję że już nigdy nie będę nałogowo palił tego gówna, bo teraz dopiero dostrzegam, że to gówno niszczy zdrowie i samopoczucie ale za to jest drogie. Paliłem paczkę dziennie co daje miesięcznie ok 400zl... Człowiek żałował sobie wziąć np jakiś zajebisty tel bo drogo i szkoda kasy, a dwukrotność miesięcznej raty za taki sprzęt puszczał z dymem... Do wszystkich palących, życzę wam żebyscie dostali od losu taki dar jak ja i rzucili to gówno. Pozdrawiam 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Co zamiast sznusòw

22
Siema przychodzę z pytaniem, otóż rzucam palenie przez miesiąc było dobrze ale ostatnio się złamałem i z fajek przerzuciłem się na sznusy. Je też chciałbym rzucić i pozbyć się nałogu zupełnie ma ktoś jakieś pro tipy jak ułatwić ten proces po za samobójstwem? Zauważyłem że plaga mi np żucie gumy miętowej z tym że pomaga dopóki czuje mocna miętę po kilku sekundach znów muszę wpierdalać kolejna gumę bo chce mi się nikotyny , tutaj rodzi się moje główne pytanie czy są jakieś gumy, tabletki które są miętowe fest tak żeby odechciało mi się brać sznusy, bo te zwykle pomagają tylko na chwilę. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13838696479797