Pomyślcie sobie tylko ile żydzi musieli poświęcić lat i miliardów dolarów żeby przekonać kobiety że takie życie to opresja i zniewolenie.

Witam grono dzidowcow w okresie świątecznym
Przychodzę z pytaniem. Znajoma ma dom duży i dzieli go z rodziną. Dom jest podzielony na dwie części. Jedną część zajmuje jej rodzina. Miala podejrzenia że coś ma za wysokie rachunki a ta rodzina w cholerę niskie za prąd i wodę. No i jak rodziny nie było to sprawdziła że jak po ich stronie w krainie na zewnątrz odkręca wodę to u niej liczniki się kręcą. Wygląda na to że co najmniej jeden kran zewnętrzny mają podpięte pod jej instalacje. Zaznaczę że to podzielone na dwa niezależne gospodarstwa i ona jak i jej rodzina mają osobne liczniki prądu i wody b poprzez lata nie żyli ze sobą dobrze. A ten koleś z rodziny jest taka złota rączka ogarnia remonty ect. 
Co można zrobić z taką sytuacją. Policja prawnik czy cokolwiek? Jak można by to potwierdzić na 100 procent że jest podpięty pod jej instalacje. Tamci rachunki palca ale zużycie mają w cholerę niskie gdzie koleś jak jest okres ciepła to się bawi myjką ciśnieniowa codziennie coś myje czy to auto czy inne rzeczy. 
Jest w stanie ktoś mi udzielić jakiegoś kierunku działania co z tym zrobić?