Hitachi SDT - 7785 z lat 70
31
Dzień dobry.
Dziś chciałbym Wam przestawić urządzenie Hitachi SDT-7780 WYPRODUKOWANY w roku 1974 lub 1977 - nie mogę tego dokładnie ustalić.
Urządzenie trafiło do mnie w celu naprawy. Kupione przez mojego wujaszka na jakiś wystawkach w niemczech. Podczas zakupu jego stan był nieznany więc zakup w ciemno.
Dziś chciałbym Wam przestawić urządzenie Hitachi SDT-7780 WYPRODUKOWANY w roku 1974 lub 1977 - nie mogę tego dokładnie ustalić.
Urządzenie trafiło do mnie w celu naprawy. Kupione przez mojego wujaszka na jakiś wystawkach w niemczech. Podczas zakupu jego stan był nieznany więc zakup w ciemno.
Urządzenie typu Combo oferuje:
- radio FM
- gramofon,
- odtwarzanie i nagrywanie kaset
Posiada swój wzmacniacz.
Po zakupieniu wkładki do gramofonu okazało się, że działa bez najmniejszych problemów. Radio FM obiera idealnie. W głośnikach nie słychać żadnych pisków czy nie porządanych szumów.
Problem był z otwarzaniem kaset. Zacięty był przycisk PAUSE, a sam mechanizm nie startował.
I powiem szczerze od lat zajmuję sie naprawą elektroniki, a głównie to naprawą sprzętu komputerowego. Wcześniej przez ponad 12 lat pracowałem u kogoś, a od nie dawna mam swój serwis komputerowy.
Cholernie bałem się podejść do takiej naprawy. Dawno temu grzebałem w tego tepu elektornice, a jest ona inna niż taki laptop, telefon czy komputer.
Kilka dni szukania w internecie i znalazłem obszerny podnad 50 stronnicowy manual z szegółowymi rysunkami technicznymi, spisem części itp.
Zabrałem się za rozbieranie i wygląda to tak:
- zdjęcie talerza gramofonu
- zdjęcie górnej obudowy
- zdjęcie panelu przedniego z pokrętłami
- rozkręcenie od spodu obudowy
- radio FM
- gramofon,
- odtwarzanie i nagrywanie kaset
Posiada swój wzmacniacz.
Po zakupieniu wkładki do gramofonu okazało się, że działa bez najmniejszych problemów. Radio FM obiera idealnie. W głośnikach nie słychać żadnych pisków czy nie porządanych szumów.
Problem był z otwarzaniem kaset. Zacięty był przycisk PAUSE, a sam mechanizm nie startował.
I powiem szczerze od lat zajmuję sie naprawą elektroniki, a głównie to naprawą sprzętu komputerowego. Wcześniej przez ponad 12 lat pracowałem u kogoś, a od nie dawna mam swój serwis komputerowy.
Cholernie bałem się podejść do takiej naprawy. Dawno temu grzebałem w tego tepu elektornice, a jest ona inna niż taki laptop, telefon czy komputer.
Kilka dni szukania w internecie i znalazłem obszerny podnad 50 stronnicowy manual z szegółowymi rysunkami technicznymi, spisem części itp.
Zabrałem się za rozbieranie i wygląda to tak:
- zdjęcie talerza gramofonu
- zdjęcie górnej obudowy
- zdjęcie panelu przedniego z pokrętłami
- rozkręcenie od spodu obudowy
Po rozebraniu tego wszystkiego okazało się, że cała kieszeń na kasetę jest osobnym modułem i można to swobodnie wyręcić.
Problem z PAUSE był banalny - mechanizm przeskoczył za daleko i się zaciął. Wystrczyło go wrócić na swoje miejsce.
Większym problemem było fakt, że paski napędu po takim czasie od produkcji były jakby roztopione. Cały mechanizm przez to był brudny, rolki czarne, a paski przypominały bardziej lepką maź niż gumę.
Wszystko to zostało rozebrane i umyte alkoholem izopropylowym.
Czas na nowe paski napędu. Warunek jest taki, że muszą mieć one określoną długość, grubość i być kwadratowe! Główny pasek na kole zamachowym jest płaski o szerokości 5mm.
W dokumentacji technicznej jest tylko nr części bez podanych wymiarów. Na szczęście jest internet, dokumentacja i jakaś tam wiedza :D
Jaki obliczyć średnicę paska. Są dwie metody.
Można nawijać sznurek na dane rolki i z jego długości obliczyć średnicę.
Przykład:
Głowny pasek koła zamachowego miał 294mm dł.
Wzór:
294 należy podzielić przez 3,142 i otrzymujemy wynik 93,57 mm.
294: 3,142 = 93,57
Ja posłużyłem się bardziej internetem i okazało się, że taki moduł kieszeni kasetowej siedział w kilku modelach urządzeń od Hitachi. Tak więc znałazłem nawet zestaw pasków do kupienia od modelu D800 wraz z ich wymiarami :D
Wystarczyło tylko skoczyć do lokalnego sklepu z elektroniką i dobrać paski.
Tolerancja 5% w długości jest dopuszczalna - tak jest napisane w manualu.
Za paski zapłaciłem 65 zł ale warto.
A tak to wygląda po wyjęciu modułu kasety.
Problem z PAUSE był banalny - mechanizm przeskoczył za daleko i się zaciął. Wystrczyło go wrócić na swoje miejsce.
Większym problemem było fakt, że paski napędu po takim czasie od produkcji były jakby roztopione. Cały mechanizm przez to był brudny, rolki czarne, a paski przypominały bardziej lepką maź niż gumę.
Wszystko to zostało rozebrane i umyte alkoholem izopropylowym.
Czas na nowe paski napędu. Warunek jest taki, że muszą mieć one określoną długość, grubość i być kwadratowe! Główny pasek na kole zamachowym jest płaski o szerokości 5mm.
W dokumentacji technicznej jest tylko nr części bez podanych wymiarów. Na szczęście jest internet, dokumentacja i jakaś tam wiedza :D
Jaki obliczyć średnicę paska. Są dwie metody.
Można nawijać sznurek na dane rolki i z jego długości obliczyć średnicę.
Przykład:
Głowny pasek koła zamachowego miał 294mm dł.
Wzór:
294 należy podzielić przez 3,142 i otrzymujemy wynik 93,57 mm.
294: 3,142 = 93,57
Ja posłużyłem się bardziej internetem i okazało się, że taki moduł kieszeni kasetowej siedział w kilku modelach urządzeń od Hitachi. Tak więc znałazłem nawet zestaw pasków do kupienia od modelu D800 wraz z ich wymiarami :D
Wystarczyło tylko skoczyć do lokalnego sklepu z elektroniką i dobrać paski.
Tolerancja 5% w długości jest dopuszczalna - tak jest napisane w manualu.
Za paski zapłaciłem 65 zł ale warto.
A tak to wygląda po wyjęciu modułu kasety.
Po zamontowaniu pasków mechanizm ruszył :D
Przyznaję kamień spadł mi z serca ale moja radość nie trwała długo.
Przewijanie działało ale PLAY szedł jakby w druga stronę. Zamiast kręcić w lewo to kręcił w prawo. Kaseta w środku źle się zawijała i kilkukrotnie musiałem ją zwijać i rozwijać jedynym słusznym przurządem czyli ołówkiem xD.
Nie robiłem tego od dobrych 20 lat!
Dwa dni sprawdzałem co jest nie tak. Mechanizm jest napędzany silnikiem 12V prądu stałego. Schemat w ręki i sprawdzam wszystkie kable oraz elementy od silnika do płyty zasilającej. Wszystko jest dobrze - ręce mi opadłu.
O pomoc zwróciłem się do społeczności pewnego popularnego formu - potrzebujący brzytwy się chwyta. Na szczęście jeden z użytkowników zwrócił mi uwagę na mechanizm, że być może jedna z zębatek jest źle założona. Tak wcześniej to rozbierałem i czyściłem ale szczegółowo zaznaczyłem co gdzie przychodzi. Z mojej strony nie mogło być mowy o pomyłce ale kto wie może wcześniej w niemczech "nasi" wkładali w to swoje ręce... .
Co się okazało (kończąć wywód). Źle zamontowałem jeden pasek, a było ich w sumie 4 do założenia. W manualnu nie było pokazanej jak one idą wieć trochę to zakładałem po omacku.
Jeden pasek i dzie z koła zamachowego na rolkę Play ORAZ na rolkę przewijania. Jako, że byłem zafiksowany tym, że Play idzie w drugą strone to nie zwróciłem uwagi, że przecież przewijanie też nie idzie w dobra stronę. Finalnie wystrczyło puścić inaczej ten pasek i wszystko wróciło do normy :D
Na czerwono zanzaczyłem jak założyłem ten pasek, a na zdjęciu widać jak powinien on faktycznie być założony.
Przyznaję kamień spadł mi z serca ale moja radość nie trwała długo.
Przewijanie działało ale PLAY szedł jakby w druga stronę. Zamiast kręcić w lewo to kręcił w prawo. Kaseta w środku źle się zawijała i kilkukrotnie musiałem ją zwijać i rozwijać jedynym słusznym przurządem czyli ołówkiem xD.
Nie robiłem tego od dobrych 20 lat!
Dwa dni sprawdzałem co jest nie tak. Mechanizm jest napędzany silnikiem 12V prądu stałego. Schemat w ręki i sprawdzam wszystkie kable oraz elementy od silnika do płyty zasilającej. Wszystko jest dobrze - ręce mi opadłu.
O pomoc zwróciłem się do społeczności pewnego popularnego formu - potrzebujący brzytwy się chwyta. Na szczęście jeden z użytkowników zwrócił mi uwagę na mechanizm, że być może jedna z zębatek jest źle założona. Tak wcześniej to rozbierałem i czyściłem ale szczegółowo zaznaczyłem co gdzie przychodzi. Z mojej strony nie mogło być mowy o pomyłce ale kto wie może wcześniej w niemczech "nasi" wkładali w to swoje ręce... .
Co się okazało (kończąć wywód). Źle zamontowałem jeden pasek, a było ich w sumie 4 do założenia. W manualnu nie było pokazanej jak one idą wieć trochę to zakładałem po omacku.
Jeden pasek i dzie z koła zamachowego na rolkę Play ORAZ na rolkę przewijania. Jako, że byłem zafiksowany tym, że Play idzie w drugą strone to nie zwróciłem uwagi, że przecież przewijanie też nie idzie w dobra stronę. Finalnie wystrczyło puścić inaczej ten pasek i wszystko wróciło do normy :D
Na czerwono zanzaczyłem jak założyłem ten pasek, a na zdjęciu widać jak powinien on faktycznie być założony.
Teraz to 50 letnie urządzenie jest całe sprawne. Wyczyszczone i w bardzo dobrej kondycji zarówno technicznej jak i wizualnej.
Podłaczyć tylko dobre kolumny i spokojnie w piątkowy wieczór przy szklanecce ulubionej whisky cieszyść się utworami odtwarzanymi z gramofonu lub z kasety.
Jeśli ktoś tu dotarł to dziękuję za przeczytanie ;)
P.s
Wiem można przecież puścić muzykę z internetu itp ale zarówno mój krewny tak i ja lubimy muzykę z płyt winylowych lub z kaseciaka :D
Podłaczyć tylko dobre kolumny i spokojnie w piątkowy wieczór przy szklanecce ulubionej whisky cieszyść się utworami odtwarzanymi z gramofonu lub z kasety.
Jeśli ktoś tu dotarł to dziękuję za przeczytanie ;)
P.s
Wiem można przecież puścić muzykę z internetu itp ale zarówno mój krewny tak i ja lubimy muzykę z płyt winylowych lub z kaseciaka :D