Znowu czołgi....

22
Czołem.
Trochę zastanawiałem czy uda mi się zrobić coś jeszcze mniejszego niż pokazanie "bitwy" czołgowej na pudełku zapałek, i ogólnie myslę że mi się udało, ponieważ zrobiłem bitwę w skali 1/700 na kapslu od piwa.

 (Już nie mam co ze sobą zrobić to wymyślam kurna głupoty)....
Znowu czołgi....
Także ten...
Nie spodziewałem się, że taki pierd zajmę mi ponad tydzień roboty a jeszcze do pracy trzeba chodzić....

Bazą pod dioramę był dla mnie... 
... kapsel, wiem jest to szokujące.
Co do "gruntu" przydał się tutaj "blu tack" czyli coś w rodzaju plasteliny, nie pozostawiającej tłustych śladów. Coś takiego jest dobrym materiałem do przytrzymywania czegoś, przyklejania, maskowania przed malowaniem itp.

Zostało mi jeszcze trochę modeli z poprzednich dioram, więc wykorzystałem tu coś co wygląda trochę na sdkfz 8 i T 34-85
Znowu czołgi....
Po pomalowaniu modeli i podłoża wstępnie ustawiłem wszystko. Chciałem uzyskać taranowanie ciężarówki pół-gąsienicowej przez teciaka, podobnie jak było trochę w Czterech Pancernych i Psie, chociaż tam jak pamiętam było taranowane działo.
A no i ktoś wpomniał mi kiedyś wspomniał o zrobieniu śladów gąsienic w poprzednim modelu, co wydawało mi się nie realne na ten czas. Cóż... jakoś teraz w sumie udało mi się zrobić!
Znowu czołgi....
Wyczerpany jestem po dzisiejszej robocie, więc powyższy opis tego co zrobiłem oceniam na grubo poniżej 30%, także jeżeli kogoś to zainteresowało to zapraszam do obaejrzenia poprostu zdjęć i ewentualnie krótkiego filmu. 
Wypierdalam już bo sobie wzrok od tego popsuje....
Znowu czołgi....
Znowu czołgi....
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.095954895019531