Słów kilka o zamianie w wilka #4 (uwaga długie!)
Wiedza
7 m
6
Witam Dzidki! Weekend majowy dobiega końca, ale wilcze historie dopiero nabierają rozpędu. W ostatniej części opowiedziałem Wam historię Bisclavreta- barona zdradzonego przez żonę, a dziś tak jak obiecałem zabiorę Was na dwór króla Artura by opowiedzieć historię niejakiego Meliona. Ten kto czytał poprzednią część na pewno zauważy podobieństwo obu historii, lecz jako że nas najbardziej interesuje motyw przemiany, uznałem że opowieść ta będzie niezbędnym elementem w poznawaniu wilczych legend. Ruszajmy!
Większość z nas pewnie chociaż raz w życiu słyszała opowieści o królu Arturze i okrągłym stole. Jako postać historyczna Artur był najprawdopodobniej przywódcą Brytów, broniącym w V wieku Wielkiej Brytanii przed najazdami Germanów. Co prawda ówczesne źródła nie wspominają o takim władcy. Być może jest to efekt wytworzonych po 1066 roku pieśni i poematów opowiadających historie dzielnych rycerzy poszukujących Świętego Graala. Artur i jego historia padły na niezwykle podatny grunt i przez mnogość legend i mitów, była zmieniana na przestrzeni wieków a dziś najbardziej popularna wersja dotyczy okrągłego stołu oraz sławnych rycerzy takich jak Lancelot czy Perceval. Możemy więc śmiało mówić o "świecie arturiańskim", w którym toczyły się odrębne od siebie losy rycerzy.
Większość z nas pewnie chociaż raz w życiu słyszała opowieści o królu Arturze i okrągłym stole. Jako postać historyczna Artur był najprawdopodobniej przywódcą Brytów, broniącym w V wieku Wielkiej Brytanii przed najazdami Germanów. Co prawda ówczesne źródła nie wspominają o takim władcy. Być może jest to efekt wytworzonych po 1066 roku pieśni i poematów opowiadających historie dzielnych rycerzy poszukujących Świętego Graala. Artur i jego historia padły na niezwykle podatny grunt i przez mnogość legend i mitów, była zmieniana na przestrzeni wieków a dziś najbardziej popularna wersja dotyczy okrągłego stołu oraz sławnych rycerzy takich jak Lancelot czy Perceval. Możemy więc śmiało mówić o "świecie arturiańskim", w którym toczyły się odrębne od siebie losy rycerzy.
Melion o którym dziś mowa, był rycerzem króla Artura. Jego historia opisana jest w anonimowej pieśni, która została zachowana na manuskrypcie z 1268 roku. Sam utwór został spisany pod koniec XII stulecia, bądź w pierwszych latach XIII wieku. Melion według pieśni złożył śluby że nigdy nie poślubi kobiety, która wcześniej darzyła uczuciem kogoś innego. Na królewskim dworze nie miał niestety możliwości znalezienia takiej niewiasty. Pewnego dnia Melion wyruszył na polowanie gdzie poznał córkę króla Irlandii, która zarzekała się że wcześniej nie kochała nikogo. Młodzi zapałali do siebie uczuciem i już w niedługim czasie pobrali się oraz doczekali się dwójki dzieci. Żyli tak ze sobą w zdrowiu i szczęściu aż po trzech latach od ich poznania wyruszyli wspólnie na polowanie w leśnych ostępach "(...) kiedyś, w czasie łowów, żona widząc pięknego jelenia rzecze, że nic więcej do ust nie weźmie, dopóki nie skosztuje pieczeni z tego właśnie zwierza. Po czym pokazała Melionowi czarodziejski pierścień z białym i czerwonym kamieniem; po dotknięciu głowy białym, zmienić miał się w wilka, skoro tylko zdejmie szaty; dotknięcie czerwonym było warunkiem powrotu do ludzkiej postaci. Melion przykazał żonie dobrze strzec ubrania, dopóki nie powróci, zgodnie z jej życzeniem zmienił się w wilka i ruszył szukać jelenia".
Małżonka miała jednak zupełnie inny plan. Okazało się, że ma romans z giermkiem Meliona. Zabrała więc pierścień oraz szaty, bez których nie mógł powrócić do ludzkiej postaci i wyruszyła do swojej ojczyzny Irlandii. Melion, po tym jak nie mógł odnaleźć małżonki oraz giermka domyślił się, że został zdradzony. Wytropił zdrajców i zakradł się na łódź zmierzającą na Zieloną Wyspę. Niestety po odkryciu wilka mieszkańcy zapałali do niego nienawiścią i przepędzili do lasu, gdzie melion zebrał kompanię dziesięciu wilków i został ich przywódcą. Razem ze swoją bandą zasiał terror wśród ludności, zabijając mieszkańców oraz ich inwentarz. Przerażeni ludzie udali się do króla po ratunek, a ten rozpoczął z wilkami otwartą wojnę w której polegli wszyscy towarzysze Meliona.
Pewnego dnia, do Irlandii przybył sam król Artur, a wilkołak wyczuł dobrą okazję i wyruszył na spotkanie z władcą. Król był zachwycony zachowaniem wilka, który mimo złej sławy podchodził do korony z wielkim szacunkiem, oraz pozostawał bardzo łagodny wobec ludzi. Artur postanowił zabrać wilka na spotkanie z królem Irlandii. Sprawy przybrały jednak dramatyczny obrót, gdyż Melion ujrzał pośród świty króla swojego giermka zdrajcę i rzucił się na niego z wściekłością. Zachowanie to zdziwiło Artura do tego stopnia, że postanowił wypytać giermka o przyczynę takiego zachowania. Giermek wyznał całą prawdę, a słysząc historię zdrady potężny władca Bretanii rozkazał córce króla przywrócić wilkowi ludzką formę. Ta pod naciskiem użyła pierścienia a Melion po odzyskaniu ludzkiej formy, w ramach kary zamienił byłą żonę za pomocą magicznego przedmiotu w wilczycę, a sam powrócił ze swoim królem do Brytanii.
Widzimy tutaj dużo podobieństw do pieśni o Bisclavrecie, jednak ja wybrałem tą opowieść ze względu na różnice. Otóż w przeciwieństwie do poprzednio poznanych wilkołaków, przemiana dokonuje się za pomocą magicznego przedmiotu, czyli pierścienia. Jest to ciekawy motyw i wyróżnia się na tle już poznanych historii, gdzie wilkołactwo było wynikiem klątwy rzuconej przez bogów lub świętych. Wizja tego wilkołaka jest również oryginalna ze względu na świadomość Meliona. Rycerz doskonale wykorzystuje swoje wilcze zdolności, dzięki którym potrafi porozumieć się z wilkami, co oznacza że pozostawał na granicy świata ludzi i zwierząt. Pojawia się tu również motyw drapieżności, dobrze znany ze współczesnych przekazów o wilkołakach, kiedy Melion postanawia zabijać ludzi oraz zwierzęta. Dzięki tej pieśni poznaliśmy nowe spojrzenie na przemianę w wilkołaka, mimo podobieństwa do poprzednich dzieł. W kolejnej części wilczych historii pozostaniemy jeszcze w średniowieczu, gdzie dowiemy się trochę o wpływie faz księżyca na niektórych ludzi, oraz rozwikłamy sprawę zaginionej głowy. Pozdrawiam Cię jeśli dotrwałeś do końca i życzę bezpiecznego powrotu do domu i spokojnego poniedziałku w pracy!
Widział ktoś moją żonę? Ma pierścień który na chwilę potrzebuję...
Widział ktoś moją żonę? Ma pierścień który na chwilę potrzebuję...