Spotkanie na ulicy 11 m 6 Facet zaczepia drugiego na ulicy i mówi: - Jest nas dwóch, ja i mój brzuch. Wyskakuj z kasy! Tamten na to: - Nie tak szybko. Nas jest trzynastu, ja i moja dwunastnica. To ty wyskakuj z kasy. Podchodzi do nich dzidowiec i mówi: - Lepiej obaj wyskakujcie z kasy. Nas jest cała kompania, ja i moja stuleja. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼