Wszystkim równo - gówno

17
Wszystkim równo - gówno
Coś tam ostatnio się przebija, że Polacy nie ustępowali wiele Niemcom przy eksterminacji Żydów w trakcie II WŚ. Ano, tak się składa, że zawsze i wszędzie się znajdzie jakiś wyjątek potwierdzający "regułę", a jak jeszcze stworzysz odpowiednie warunki, to już w ogóle kokodżambo. Po co o tym pierdolę? Czytam książkę napisaną przez Austriaka, który przeżył Oświęcim i nie pierdoli się w tańcu tylko opisuje konkretne sytuacje z konkretnymi nazwiskami - Niemcy, Polacy, Ruscy, Austriacy - tu nie ma reguły, są dobrzy i są źli w każdej grupie. Właśnie doszedłem do rozdziału o żydowskich więźniach funkcyjnych (czyli takich mających namiastkę władzy) - i tu się dopiero zaczyna rollercoaster. Bez zbędnego pierdolenia - największymi antysemitami w obozie byli semici. Jak skończę rozdział, a będą ciekawscy, to w komentarzach mogę parę fragmentów umieścić. Kończę i czytam dalej. Miłej sobotuni i smacznej kawusi.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.1482629776001