Właśnie. Skoro ludzkość boryka się w ewentualnych podróżach kosmicznych z tym, że nawet sama prędkość światła jest zwyczajnie za wolna w takich odległościach... To może zrobić napęd tego typu: (będzie on możliwy jak SI zostanie ostatecznie opracowana) Piszemy program, w którym robimy symulację walenia konia przez przegrywa, przeglądania złych treści na telefonie o 2 w nocy. Potem symulujemy wejście matki do pokoju. Jako że program niejako "nie wie" że jest nieprawdziwy, w stresie (dopracowana SI ma mieć w założeniu symulację uczuć) stara się schować telefon i ukryć walenie konia. Jako że robi to z prędkością nadświetlną, energia uzyskiwana z takiej puszczanej non-stop symulacji może zostać przekazana do silników. I oto mamy napęd nadświetlny.