Słyszeliście pewnie że chcą zrobić służbę "dobrowolną" ale "każdemu" po maturze, w przyszłym roku. Tak sobie pomyślałem że przecież ta młodzież, to co drugi ma depresję i myśli samobójcze xD nie potrafią kosiarki obsłużyć, a co dopiero karabin, moździerz, granatnik. Obstawiam że będzie się działo w jednostkach wojskowych, na strzelnicach i poligonach. Stare wojsko wymęczone po tylu latach będzie miało jeszcze kolejny problem, żeby nauczyć tych co nie chcą nic wiedzieć. Przeraża mnie że rykoszetem może ucierpieć prawdziwy Polski Żołnierz z krwi i kości. Co myślicie będzie więcej "przypałów" w mediach?