Dzień dobry,
Moje odczucia co do wyborów: Konfederacja w miarę dobry wynik co jest kamieniem milowym w drodze do odbudowy poprawnej Unii. Jednak w mojej ocenie jest to dopiero początek cięzkiej drogi i nie ma na dłuższą metę spoczywać na laurach. Jeszcze nie powstrzymano żadnego szaleństwa brukselskiego, a media, instytucje i inne zależne od siebie społeczne konstrukty będą szczuły, straszyły i zabrzydzały nam z całych sił widok prawicy. Nie można dać się przy tym w sprowokowanie, nadużycie włądzy etc. Wiadomo, każda władza kiedyś się zepsuje. Teraz najważniejsze żeby tylko żeby przywrócić właściwy tor Europie bo ostro skręcamy ostro w lewo na ścianę. I nie mogę doczegać się wystąpień w PE wiadomo kogo.
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam!