Tak mi się wydaje że zwyczajnie szykuje się Helter Skelter.
Wśród białych mężczyzn mamy do czynienia z trendem lgbt i incelami (obstawiam 20-40% mężczyzn) oraz rodzin bezdzietnych lub z jednym dzieckiem. Problem w tym że wg. stochastyki aby dana populacja nie wymarła potrzeba aby średnia ilość dzieci na osobę przekraczała 1 (rodzina z 3 dziećmi bądź więcej, zakładając że chłopców i dziewczynek jest po równo. Przy przewadze dziewczynek potrzeba jeszcze więcej dzieci zakładając przetrwanie białej rasy).
Ponadto powoli oddajemy kluczowe organizacje (wojsko, policja) w ręce antybiałych -> partaczy z lewicy oraz zwierząt.
A zwierzęta mają tendencję do brutalności i nie mają oporów przed mordowaniem. Pytanie czy czystki na białych zaczną się za 10, 20 czy 30 lat?. Obstawiam że już za 10 nie będziemy w mieli zdolności obronnej.
Koniec końców może wyjść na to że Charles Manson miał rację i był pewnego rodzaju wizjonerem/prorokiem. A Brevik i Hitler wykonali poprawne zagrania.
