Jeszcze dzień

4
Marek Tercz - Jeszcze dzień

Jeszcze dzień, jeszcze dwa wszystko się odmieni
Wszystko się ułoży jak w kartach
A na razie choć czekamy jutra jak zbawienia
A na razie w tygodniowym rachunku sumienia
Rozgrzeszamy się z poniedziałku

Jeszcze dzień jeszcze dwa, ktoś tu do nas przyjdzie
Ktoś tu przyjdzie, zbyt długo czekamy
A na razie róbmy co do nas należy
A na razie, kark jeszcze nisko zginając
Starych bogów w progu witajmy

Jeszcze dzień, jeszcze dwa, gdy nie braknie nam wiary
Zawrócimy do źródeł rzeki rwące
A na razie bezpiecznie płyniemy na fali
A na razie marząc o gorącym źródle
Zażywamy kąpieli gorącej

Jeszcze dzień jeszcze dwa, tak mijają lata
Ziemia wciąż się kręci dokoła
My płyniemy z falą na północ, południe
Unoszeni wiarą, że może już jutro
Ujście rzeki okaże się źródłem

I choć starych bogów zastąpili nowi
To i tak kark po staremu się zgina
Od poniedziałku co trwa do soboty
I jak zawsze zbyt wcześnie rano się zaczyna
Tą samą modlitwą

Że może już jutro wszystko się odmieni,
Ułoży jak w kartach
Więc będziemy szukać jutra jak zbawienia
Od samego rana aż do końca świata
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

"Racja jest jak dupa. Każdy ma swoją"

42
Rozkmina na temat obecnego społeczeństwa.

Co myślicie na temat ruchu LPG+ i tym podobnym?

Moim zdaniem, te ruchy można porównać do nowotworu który toczy zdrowe społeczeństwo. 
Otóż w zdrowym ciele komórki kopiują się według danych zawartych w DNA w uproszczeniu, jeżeli informacja zawarta w kodzie zostanie zaburzona kolokwialnie źle skopiowana to powstaje nowa błędnie skopiowana komórka, tak powstaje nowy twór. W zdrowym organizmie takie komórki są wyłapywane i niszczone to jest normalne. Jeżeli namnażanie takich komórek nie będzie kontrolowane bądź system immunologiczny źle działa i nie niszczy takich komórek, tworzy się sytuacja gdzie organizm zostaje zabity.
Teraz mamy nasze społeczeństwo mamy różnego rodzaju tęczowe ruchy itp. Jeżeli nie ockniemy się na czas to moim skromnym zdaniem sami się unicestwimy. 
Jestem "tolerancyjny" ale nie akceptuje takiego świata gdzie gdy już wiemy że 2+2=4. (Ale społeczeństwu wmawia się że 5)

Tolerancja i akceptacja: Ja to widzę w ten sposób, mogę tolerować, jeżeli ktoś się nie myje, (taki przykład, da się wyczuć swoją drogą) ale mam prawo tego nie akceptować, jeżeli ktoś mi mówi że "on czytał i jest pewien, że nie mycie i nie dbanie o higienę jest zdrowe" Nie akcepcja takich osobników oraz edukacja jest zdrowa, podążanie i akceptacja nie myjących się już nie. Zawsze w społeczeństwie będzie odsetek ludzi na bakier z higieną tak samo geje czy lesbijki ale jeżeli ten odsetek zacznie być wyższy niżeli drowy jego poziom? Moim skromnym zdaniem społeczeństwo zdechnie fetorze.

Sami sobie zakładamy pętlę na szyję i pozwoli odsuwamy stołek spod nóg.
"Racja jest jak dupa. Każdy ma swoją"
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15364193916321