Załapałem rozkminę, ale za wąski jestem w uszach żeby sobie sam udzielić odpowiedzi, mianowicie:
Czarne dziury posiadają horyzont zdarzeń, czy sferę po przekroczeniu której prędkość ucieczki przekracza prędkość światła - czyli żadna cząsteczka lub fala elektromagnetyczna (światło, fale radiowe itd.) nie może tej sfery opuścić.
Mamy też efekt splątania kwantowego cząstek, który posiada ciekawy efekt - zmiana stanu jednej splątanej cząstki powoduje natychmiastową zmianę stabu drugiej cząsteczki (dosłownie natychmiastową - bez czasu potrzebnego na podróż informacji, nawet z prędkością światła).
I pytanie brzmi: czy jeśli by wysłać sondę kosmiczną ze splątanymi kwantowo cząsteczkami, a ich drugie "pary" pozostawić na Ziemi, i taką sondę skierować w czarną dziurę to czy dałoby się uzyskać informację zza horyzontu zdarzeń?