Dobry wieczór. Pracodawca czyli agencja przez która byłem zatrudniony leci w chuja. Moja umowa o pracę rozwiązała się wraz z końcem marca. Do tej pory nie otrzymałem świadectwa pracy. Jest sens zgłaszać ich do PiPu? Nie powiem trochę korci. Też nigdy tego nie robiłem.

Co jeśli nie stawiłem się w urzędzie pracy w wyznaczonym terminie ale w ciągu kilku dni, tygodni, podejmę pracę? Czy mam w takim wypadku obowiązek powiadomienia urząd o podjęciu pracy?

Był dzisiaj na hali dyrektor, wydawał jakieś polecenia z pominięciem kierownika. 
Kazałem mu wypierdalać

Jestem chłopem i mam swoje zasady