Mapka z prądem

4
Siema dzidki. Z racji że ostatnio trochę się mówi o energii elektrycznej w polsce podzielę się z wami ciekawym narzędziem, które może wam trochę pomóc przy weryfikowaniu newsów.

https://app.electricitymaps.com/zone/PL

Mapka w miarę na bieżąco pokazuje aktualne zużycie/produkcje/import/export prądu w polsce i na świecie (tam gdzie takie dane są dosępne), ceny prądu, i zracji że jest to jakieś pierdololo o ekologi to i produkcje co2.
Mapka z prądem
Mapka z prądem
Z tego co zprawdzałem to dane mniej więcej, pokrywają się z danymi dostępnymi w pse.

https://www.pse.pl/dane-systemowe
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

A my dalej chcemy odchodzić od węgla

12
A my dalej chcemy odchodzić od węgla
Gdyby nie Francja, Skandynawia, Czechy i Holandia, a więc kraje, które mają duże rezerwy mocy w stabilnych źródłach, połowa UE mogłaby być trzeci dzień bez prądu.  
Ten obraz pokazuje, że cofamy się w rozwoju i znów zaczynamy być zależni od pogody.
Na tym polegał postęp technologiczny i rozwój cywilizacyjny, że jako ludzkość oderwaliśmy się od tej zależności. Eurokraci i ich ideologia cofają nas w rozwoju.
Nasz import to obecnie aż 2,5 GW.
Skala importu w tych dniach ma inne znaczenie niż wtedy, kiedy w systemie jest nadmiar mocy z powodu pogodozależnych OZE. Dziś nie wieje i nie świeci, jest deficyt energii, a import pokazuje, jak bardzo brakuje wielu krajom dobrego, zdolnego do samodzielnej egzystencji systemu energetycznego. 
Niestety, jako Polska po latach inwestowania w 30 GW mocy w wiatraki i fotowoltaikę jesteśmy w bardzo złej sytuacji. 
Miesiące takie jak listopad, grudzień, styczeń i luty są najtrudniejsze ze względu na liczbę dni pochmurnych i bezwietrznych. Więc jak mawiają klimatyści, 'byle do wiosny' - ale czy takie podejście przystoi nowoczesnej cywilizacji?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14401507377625