Wczoraj ktoś wspomniał o tostach, dzięki. Z racji iż swój ostatni opiekacz zostawiłem na warsztatach w technikum jakieś dziesięć lat temu musiałem dziś czegoś poszukać, chęć na tosta była ogromna. W Kauflandzie znalazłem niezły szmelc na aż cztery zapiekanki. Zawiasy pękają od samego patrzenia a plastik w takich sprzętach ma coraz mniej plastiku. Nieważne, tosty. Do końca tygodnia dieta tostowa, podajcie swoje warianty. Dziś szynka konserwowa, ser średni czyli najtańszy i do tego cebula wraz z ogórkiem kiszonym. Jutro myślę, że jakieś salami zamiast szynki zastosuję. Wypierdalać i napierdalać tosty, tępe chuje.