Smuteczek.

28
Uszanowanko dzidki. Kwestia jest tego typu, że przez ostatni rok na dzidę logowałem się za pomocą pejsbuka. Teraz ta opcja nie działa a bardzo tęsknię za czerwonym nikiem. Miałem nawet dzidy na głównej, baaa  nie wszystkie były kradzione Poza tym stan dzidkojnów też był obfity. Napisałem do admina w tej sprawie, ale pewnie jest zajęty swoim psem. Czy ktoś z Was orientuje się czy istnieje jakaś opcja odzyskania tamtego konta? Za wszelaką pomoc płacę staroświeckim krzyżem na profil i wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Psycha alert v2

27
Cześć,
Byłem tutaj rano z problemem dotyczącym pamięci, wiele osób, którym od razu chce wielce podziękować służyło radami, posłuchałem się do niektórych i zrobiłem duży detoks jeśli chodzi o codzienne rzeczy, które zazywczaj robie. Przez 10 godzin układałem lego saturna V które kupiłem sobie jakiś czas temu i znowu wracam tutaj w stanie conajmniej złym nie mówiąc tragicznym... Wiem że każdy ma swoje problemy i nie chce być jakimś atencjuszem ale przez 10 godzin (z przerwami na odpoczynek/jedzenie/toalete/przejrzanie komentarzy pod poprzednim postem) i odczuwałem zupełnie nic, nie było w tym radości, spokoju, jedynie przeplatane to było negatywnymi myslami które usilnie starałem się odrzucać, na początku nawet mi się to udawło, koniec końców znów tutaj jestem i zdałem sobie sprawę jak nic nie przynosi mi radości... Termin anhedonia, tyle co mi google podpowiada.
Wiem, że nie znajdę tutaj gotowych odpowiedzi, wiem, że to nie będzie łatwe ale znowu klepe w klawiaturę byle nie mysleć o tym czego mimo wszystko czuje ze nie chce robić...
Pewnie są tutaj osoby, które były w podobnym stanie i może pamiętają co im pomagało na początku tej drogi? Nim dostane diagnozę i ewentualne leki jeśli będą konieczne (choć mam wrażenie że tak) to minie pewnie z tydzień a od początku maja ten stan nasila się jeszcze bardziej
Przepraszam za spamowanie, szukam pomocy 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Pytanie Mazda 6

102
Witajcie. Mam pewien problem. Jeżdżę Mazdą 2006 rok, 2.3 svt 167km. Jeździłem jak rajdowiec. Cisnąłem na maksa to autko. W pewnym momencie na skrzyżowaniu zaczęło się... Takie łubudubu z silnika. Utrata mocy, dojechałem jakoś na farcie na najbliższy parking i nagle kolejne "jebut". Silnik zgasł i już nie odpalał. Wyszedłem z auta, a pod nim kałuża oleju z silnika. Na me gusta to już po aucie. Chcę tylko pi razy drzwi chcę wiedzieć co tam się stało. Wg mojej intuicji już amen na zawsze. Za sensowne odpowiedzi płacę złotem. 
Pytanie Mazda 6
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Panowie (i panie) pomocy

10
Panowie (i panie) pomocy
Panowie (i panie) pomocy
Panowie (i panie) pomocy
Panowie (i panie) pomocy
Panowie (i panie) pomocy
Witajcie Dzidki. Jest okazja na dobry uczynek. Od dwóch dni na działce jest taka biedna jaszczurka. Zrzuciła ogon, pewnie jakiś kot ją zaatakował. Lubię jaszczurki i szkoda mi jej. Porusza się bardzo powoli, nie wiem czy jest w stanie zdobyć sobie jedzenie, dawałem jej dzisiaj pająka, ale nie chciała jeść, podlałem ją trochę wodą to się ożywiła na chwilę. Jak idzie w trawie to tylne nogi ciągnie za sobą, wzdłóż ogona, jakby były bezwładne. W ogóle tylne nogi, jak i końcówka ogona, mają inny kolor niż reszta ciała, jakby bez koloru. Po wzięciu na ręce delikatnie tymi tylnymi nogami rusza, ale nie używa ich do poruszania się. Ułożyłem ją obok kamiennego grilla, mam nadzieję, że koty jej nie wypatrzą. Na ostatnim zdjęciu zaznaczyłem czerwonymi kółkami ślady jakby po dwóch kłach, ale płytkie i stare. Jak mógłbym jej pomóc? Czy to normalne, że po zrzuceniu ogona nie rusza tylnymi nogami? Zna się ktoś dobrze na jaszczurkach?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14584016799927