Nestlé przez lata łamało prawo filtrując zanieczyszczoną wodę i sprzedając ją jako mineralną.

40
Skandal związany z wodą mineralną wokół Nestlé przybiera na sile: nowe dochodzenia mediów we Francji pokazują, że firma spożywcza najwyraźniej filtrowała zanieczyszczoną wodę nielegalnymi metodami od lat 90. XX wieku i nadal sprzedaje ją jako „naturalną wodę mineralną”, nie informując o tym konsumentów. Jak podaje niezależna platforma badawcza Mediapart we Francji, w ciągu ostatnich 15 lat oszustwa opiewały na łączną kwotę 3 miliardów euro. foodwatch zaapelował do władz o wyciągnięcie wreszcie konsekwencji prawnych ze sprawy. Międzynarodowa organizacja konsumencka złożyła w lutym pozew przeciwko Nestlé i producentowi wody mineralnej Sources Alma we Francji. W przyszłym tygodniu Komisja Europejska zamierza opublikować raport ze śledztwa na temat działań władz francuskich w tej sprawie.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Przykleić się muszę bo się z planetą uduszę

12
Kiedy widzisz przyklejonego do asfaltu aktywistę klimatycznego nie bądź obojętny .
Przykleić się muszę bo się z planetą uduszę
Czy wiesz, że w upalne dni temperatura asfaltu może sięgnąć ponad 60 stopni celsjusza co może prowadzić do urazu termicznego a nawet śmierci przyklejonego ekologa?


Aktywiści używają bardzo mocnego kleju, dlatego tak trudno jest ich odkleić od asfaltu. 
Przykleić się muszę bo się z planetą uduszę
Dlatego jeśli widzisz przyklejonego aktywistę najlepszym sposobem będzie polać przyklejoną rękę wrzątkiem, wtedy klej natychmiast puści.

Następnie przenieś wycieńczonego obrońcę planety w nienasłonecznione miejsce ratując mu tym życie.
Przykleić się muszę bo się z planetą uduszę
Na koniec wystarczy zadzwonić do MPO a oni już się zaopiekują poszkodowanym.
Przykleić się muszę bo się z planetą uduszę
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Merkuro-dzid

7
Merkuy najbliższa Słońcu i najmniejsza planeta Układu Słonecznego. Dla ziemskiego obserwatora znajduje się zawsze bardzo blisko Słońca, dlatego jest trudna do obserwacji. Mimo to należy do planet widocznych gołym okiem i była znana już w starożytności. Merkurego obserwować można jedynie tuż przed wschodem lub tuż po zachodzie Słońca. Nazwę nadali Merkuremu Rzymianie (nie mylić z żymianami). Zaobserwowali oni, że planeta okrąża Słońce bardzo szybko i dlatego ochrzcili ją imieniem boskiego posłańca.


Najstarsze znane udokumentowane obserwacje Merkurego pochodzą z tablic MUL.APIN. Zostały one najprawdopodobniej przeprowadzone przez asyryjskich astronomów ok. XII-XIV wieku p.n.e

Merkuro-dzid
Merkury to pierwsza i zarazem najmniejsza planeta w Układzie Słonecznym, licząc od Słońca. Jest planetą typu ziemskiego. Powierzchnia Merkurego jest podobna do powierzchni Księżyca. Pokryty jest kraterami powstałymi od uderzeń meteorytów, co upodabnia go do naszego Księżyca. Spośród wszystkich planet znajduje się najbliżej Słońca, które widziane z jego powierzchni byłoby 3 razy większe niż obserwowane z Ziemi. Planeta nie posiada również żadnego naturalnego satelity.
Merkuro-dzid
Planeta powstała około 4,5 miliarda lat temu. Średnia odległość Merkurego od Słońca wynosi tylko 58 mln km. Bliskość gwiazdy nie oznacza jednak, że panuje tam piekielna temperatura. W rzeczywistości temperatury na jego powierzchni wahają się w ogromnym zakresie. W dzień mogą przekraczać 450 st. C, w nocy zaś spadają aż do minus 170 st. C. Ta różnica między skrajnymi temperaturami jest największa w całym Układzie Słonecznym.

Planeta okrąża słońce w niecałe 88 ziemskich dni a jeden obrót wokół własnej osi zajmuje aż 58 dni 15 godzin i 26 minut, ruch obrotowy hamowany jest silnym oddziaływaniem grawitacyjnym Słońca, dlatego trwa to tak długo.
Merkuro-dzid
Planeta jest zbudowana z żelaza. Głównie z tego pierwiastka składa się jej gigantyczne jądro, stanowiące 3/4 całego globu. Dzieli się ono na dwie części: wewnętrzna skalistą i zewnętrzną płynną. Nad jądrem znajduje się płaszcz zbudowany z krzemianów.

Merkury to planeta z atmosferą. Jednak jest ona najcieńsza w całym Układzie Słonecznym. Z tego powodu nazywa się ją nieco inaczej: egzosferą. Tak określa się bardzo rzadki fragment atmosfery, w którym jest tak mało cząsteczek, że prawie nie zderzają się ze sobą. To powoduje, że stojąc na Merkurym, nie mielibyśmy szans porozumieć. Tak jak w otwartej przestrzeni kosmicznej, w egzosferze nie ma fali dźwiękowej.

Pomimo ogólnej wysokiej temperatury powierzchni na planecie znajdują się miejsca, w których zalega lód. Dzieje się tak za sprawą niewielkiego kąta nachylenia osi, wokół której obraca się Merkury, w stosunku do orbity, po której planeta ta przemieszcza się wokół Słońca. To oznacza, że na planecie są rejony, w które nigdy nie dociera światło słoneczne, np. do dolnych części niektórych kraterów w strefie okołobiegunowej.
Merkuro-dzid
Obserwacje Merkurego są utrudnione z powodu niewielkiej odległości kątowej od Słońca, przez którą planeta zwykle ginie w jego blasku. Można go dostrzec tylko nisko nad horyzontem, nie dłużej niż 1,5 godziny po zachodzie lub przed wschodem Słońca, odpowiednio po zachodniej lub po wschodniej stronie nieba. Te trudne warunki obserwacji sprawiają, że nawet za pomocą dużych teleskopów nie można zaobserwować z Ziemi wielu szczegółów powierzchni planety.


Merkurego możemy zobaczyć również podczas tranzytu na tle tarczy Słońca. Planeta pojawi się na tle słonecznej tarczy w 2032 r. Poprzednie przejście nastąpiło 11 listopada 2019 r.
Merkuro-dzid
Merkuro-dzid
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.16550803184509