Szanowne państwo, kochane moi.
Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami o "sztuce dla sprawiedliwych" "ugabugacontent" oraz o "konkursnanajbardziejgownianymemznosaczem" gdzie jestem bywalcem od dawna.
Tego typu wrzutki które w absurdalny sposób ukazują przemocowość, dziadostwo oraz despotyczność ojca/matki(w roli ojca), to często sposób na wylanie swojej frustracji na dysfunkcyjnych rodziców typu ojciec alkoholik, narcystyczna matka, która potrafi równie ostro najebać we łbie. O ile część wrzutek faktycznie miała typowo humorystyczny wyraz, o tyle znaczna część to sposób na odcięcie się od problemów panujących w domu, nadając temu mocno absurdalnego wydźwięku.
Wielokrotnie byłem nazywany od pojebów, że się powinienem leczyć, albo że troluję. Poniekąd troluję, poniekąd chciałem was rozbawić, a nieraz wylewałem swą frustrację będąc sam z dysfunkcyjnego środowiska. Pracuję nad sobą na terapii (szukać trzeba do skutku i się nie zrażać, bo mało który terapeuta/terapeutka akurat może wam podpasować, lecz warto. Nie leczcie się alkoholem, grami, używkami, porno itp, to formy ucieczki od samego siebie, nie akceptując swych ułomności nie akceptujecie Siebie, i w takm bagnie można tkwić latami. Pamiętajcie, cokolwiek zrobiliście w życiu zawsze robiliście to jak najlepjej.
Dużo zdrowia i pogody ducha.
YTONG!