Samopal

16
- Seba pacz, kałach!
- No, ale jakiś taki dziwny. Pewnie jakaś podróbka.
Samopal
Opowiem wam o czechosłowackim "kałachu", który tak naprawdę z kałachem ma tylko wspólną amunicję i to, że był produkowany za komuny.

Ale od początku a zaczęło się wszystko w 1925 roku we wsi Čižova, kiedy to pan Cermak spędził kilka miłych chwil z panią Cermak i po 9 miesiącach pojawił się mały Jiri. Bombelek od najmłodszych lat miał niezdrowe ciągoty do broni palnej i pewnie nie jeden karabin z patyków skonstruował. Jako że owa fascynacja przerodziła się w pasję i plan na życie, postanowił zdawać na Wyższą Szkołę Inżynierii Mechanicznej. Po kilku latach ciężkiej nauki wśród samych facetów obronił pracę i wziął się za prawdziwą robotę. W wieku 30 lat dołączył do zespołu, który miał opracować nowy karabinek na nabój pośredni a po jakimś czasie przejął nad nim kierownictwo. 
Czesi, jako że w dupie mieli Rosję i ich tajemnice w postaci naboju 7,62 x 39 opracowali własny nabój 7,5 x 45 następnie pod naciskiem komuchów ze Związku Radzieckiego przeprojektowali go na 7,62 x 45 żeby w końcu przejść na standardowy w Układzie Warszawskim 7,62 x 39.
W wyniku programu "Miotła" w 1956 roku Jiri zaprezentował swój prototyp, który nazwał Samopal vzor 56 a po kilku zmianach SaP vz 56 czyli Samopal-Puška vzor 56. Na armijnym betonie musiał zrobić dobre wrażenie bo już 4 lata później stał się podstawowym karabinkiem armii czechosłowackiej i pozostał nim do dziś (na Słowacji bo w Czechach do 2011).

A czym ten czechosłowacki "kałach" różnił się od radzieckiego kałacha? Noo wszystkim.
Samopal
Zacznijmy od tego, że Sa jest frezowany a AKM zbudowany z tłoczonych blach. Co prawda AK47 również był frezowany ale była to zbyt droga metoda i w AKM już od niej odeszli. Magazynki mimo, że bardzo podobne i na tą samą amunicję nie były wymienne pomiędzy obiema konstrukcjami. Podobnie z resztą jak inne części bo Sa i AKM nie mają ani jednej wspólnej/wymiennej części. Co ważne, po ostatnim strzale w Samopale suwadło pozostaje zablokowane w tylnym położeniu czego brakuje w AKMach i na co wielu ich użytkowników narzeka. 
Waga Sa mimo, że frezowany to jedynie 2,9 kg natomiast kałaszek waży 3,4 kg. Te pół kilo potrafi zrobić różnicę.
Niestety na papierze Sa ma trochę gorsze osiągi niż AKM bo prędkość początkowa jest mniejsza o około 50 km/h a zasięg skuteczny mniejszy o 100 m czyli 25%.

Czy nasz Jiri posiłkował się radziecką konstrukcją? Stylistycznie na pewno, mechanicznie w ogóle. 

Dziękuję za poświęcenie kilku minut. Już wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15031313896179