Mój syn właśnie wbiegł do mojego pokoju i powiedział:
"Tato jestem wystraszony na śmierć i nie tym, że pójdę po śmierci do piekła, ponieważ uważam, że nie ma takiego miejsca, ale boję się nicości. Jeżeli nic nie było przed moimi narodzinami to pewnie nic będzie po śmierci".
Ma 37 lat i jest na kwasie